Punkty zdobyte w tym starciu żadnemu z zespołów nic jednak nie dadzą. Łotyszy na pewno zabraknie wśród drużyn walczących o awans do Speedway Ekstraligi, a więc punkty zebrane w pojedynkach z nimi w rundzie finałowej będą wykasowane. - Zwycięstwo nic nam nie da, jednak jedziemy w najsilniejszym składzie. Nie lekceważymy kibiców łotewskich i naszych - informuje wiceprezes GTŻ Zdzisław Cichoracki. - Kibice w Daugavpils kupią bilety i będą chcieli oglądać zawodników z czołowej czwórki I ligi, a nie szkółkę. Dlatego nie sugerujemy np. Tomaszowi Chrzanowskiemu, że nie musi jechać. Gdyby sam ocenił, że przydałby mu się odpoczynek, to byśmy zrozumieli. Jednak to ma być jego decyzja - dodaje.
Aktualny wicelider rozgrywek w Daugavpils będzie chciał się sprawdzić przed derbowym pojedynkiem na swoim torze z Polonią Bydgoszcz. - Przyjęliśmy zasadę, że cała drużyna jedzie na mecz do Daugavpils, aby porządnie sprawdzić się przed bardzo trudnym derby z Polonią Bydgoszcz. Nasi zawodnicy mają przekonać się, czy sprzęt i forma są w należytym stanie - powiedział Cichoracki.
Źródło: mmgrudziadz.pl