W tym tygodniu Maciej Fajfer trenował dwa razy: we wtorek i w środę. - O bólu już zapomniałem - mówi. - Nic mi nie dolega. Staram się nie myśleć o niedawnej kontuzji. Muszę skupić się tylko na treningach. Najważniejsze, że z każdym kolejnym wyjazdem na tor czuję się coraz pewniej.
Młody zawodnik ma w planach wystąpić w niedzielnym turnieju o młodzieżowe mistrzostwo Wielkopolski. - Na treningach daję z siebie wszystko. Chcę jak najlepiej przygotować się do niedzielnej imprezy, żeby udowodnić sobie, że pomimo kontuzji stać mnie na jeszcze lepsze wyniki niż miałem do tej pory - dodaje.
Przypomnijmy, że 17-latek kontuzji kręgosłupa nabawił się na jednym z treningów pod koniec maja. Podczas ataku na pozycję zajmowaną przez kolegę z zespołu pojechał na tyle szeroko, że hakiem od motocykla zahaczył o dmuchaną bandę i upadł. Na początku wydawało się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale po kilku dniach dalej narzekał na silne bóle i miał problemy z chodzeniem. W końcu trafił do miejskiego szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania.