Leszczyńskie Byki zaskakująco dobrze radzą sobie w drugiej części sezonu. Zespół Romana Jankowskiego mimo osłabienia brakiem trzech podstawowych zawodników osiąga lepsze wyniki niż w początkowej fazie rozgrywek. Poza porażką w Tarnowie leszczynianie notują zadowalające występy w meczach rundy rewanżowej. Na uwagę zasługują w szczególności wyraźne zwycięstwa we Wrocławiu, Rzeszowie oraz w meczu na własnym torze z Caelum Stalą Gorzów. Na podstawie tych triumfów można przypuszczać, że Unia będzie liczyła się w walce o medale tegorocznych rozgrywek. Niedzielny mecz z Włókniarzem nie będzie miał jednak dla gospodarzy większego znaczenia w tym kontekście. Niezależnie od wyniku tego spotkania leszczynianie zmierzą się w pierwszej rundzie fazy play-off z gorzowianami. Zwycięstwo da jednak Bykom szansę na przeskoczenie w tabeli Caelum Stali. - Jeżeli przed rundą play-off znajdziemy się na trzecim miejscu w tabeli to mecz rewanżowy z Caelum Stalą Gorzów będziemy mieli na swoim torze. Myślę, że takie rozwiązanie byłoby dla nas korzystniejsze. Będziemy się starali, żeby tak się właśnie stało - mówi Tobiasz Musielak.
W niedzielę w składzie Unii Leszno na pewno nie wstąpią Damian Baliński i Jurica Pavlic. Kolejną szansę otrzyma z kolei Edward Kennett, który rozczarowuje swoją postawą od kilku ligowych kolejek. Jak powiedział nam trener Byków Anglik musi jeździć, żeby nabrał jak największego doświadczenia na polskich torach. Niewykluczone bowiem, że na początkowe mecze fazy play-off nie będą jeszcze gotowi kontuzjowani zawodnicy leszczyńskiej Unii.
Mimo trudności Byki nie powinny mieć większych problemów z pokonaniem częstochowskiego Włókniarza. Coraz lepsze występy notują młodzieżowcy Unii, którzy zwłaszcza na swoim torze powinni być skuteczni. Optymistycznie nastraja także zwyżka formy Adama Skórnickiego, który udanie zaprezentował się minionej niedzieli w Rzeszowie. - Chciałbym, żeby Adam równie dobrze pojechał w pojedynku z Włókniarzem. Jego sprzęt w Rzeszowie był szybki i w efekcie zdobył sporo cennych punktów. Liczę na to, że ta progresja jest trwała - mówi Roman Jankowski.
Drużyna gości na pewno nie sprzeda tanio skóry. Włókniarz niejednokrotnie udowadniał w tym sezonie, że potrafi dzielnie stawiać opór na wyjazdach. Częstochowianie chcąc awansować do rundy play-off potrzebują punktów. Nadziei na zajęcie miejsca w pierwszej szóstce nie traci Rafał Szombierski - Myślę, że szanse są duże. Nie raz udowodniliśmy, że jesteśmy mocną drużyną. Z ligowymi potentatami przegrywaliśmy paroma punktami, a czasem nawet udawało się wygrać z tymi najmocniejszymi drużynami.
W piątek częstochowianie rozegrają wyjazdowe spotkanie w Tarnowie. Nawet zwycięstwo nie zagwarantuje podopiecznym Jarosława Dymka bezpiecznego miejsca w pierwszej szóstce. Można zatem spodziewać się, że Włókniarz dołoży starań, żeby sprawić w Lesznie niespodziankę. To gwarantuje, że niedzielny mecz na Stadionie im. Alfreda Smoczyka nie będzie nudny.
Wygraj bilet na mecz Unia Leszno - Włókniarz Częstochowa
Awizowane składy:
Włókniarz Częstochowa
1. Grigorij Łaguta
2. Rafał Szombierski
3. Artiom Łaguta
4. Peter Karlsson
5. Daniel Nermark
6. Artur Czaja
Unia Leszno
9. Janusz Kołodziej
10. Edward Kennett
11. Troy Batchelor
12. Adam Skórnicki
13. Jarosław Hampel
14. Tobiasz Musielak
Początek spotkania: 18.30
Sędziuje: Wojciech Grodzki
Ceny biletów:
Normalny: 36 PLN
Ulgowy: 25 PLN (kobiety, młodzież szkolna z ważną legitymacją, studenci studiów dziennych)
Sektor "0": 70 PLN
Platynowy VIP: 400 PLN
Program: 5 PLN
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO lub o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.
Prognoza pogody na niedzielę dla Leszna (za onet.pl):
Temperatura: 19 °C
Ciśnienie: 1005 hPa
Śnieg: 0.0 mm
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 2 km/h
Po raz ostatni na Stadionie im. Alfreda Smoczyka drużyny z Leszna i Częstochowy rywalizowały 2 maja 2010. Lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 60:30. Czytaj szczegóły -->
Czytaj także:
Jak Lwy radzą sobie w Lesznie?