- Myślę, że jeśli chodzi o Orła, to można było spodziewać się lepszego wyniku. Na pewno przed sezonem chcieliśmy osiągnąć troszeczkę więcej. Choć patrząc na składy, liga zdecydowanie dzieliła się na dwie połówki, a więc cztery bardzo dobre zespoły i cztery, które tak naprawdę mogły się najwyżej otrzeć o tę pierwszą czwórkę. Nawiązanie równorzędnej walki z tymi pretendentami stanowiło pewien kłopot. Nam nie udało się awansować do górnej połowy tabeli i z tego powodu jest mi przykro, bo czeka nas koniec sezonu. Teraz pozostaje pytanie, co dalej robić. No cóż, taki mamy regulamin. Uważam, że chyba nie do końca jest on najlepszy. Ci, którzy go ustalali mieli na celu, żeby nie było spotkań o pietruszkę. A tych w tym sezonie mieliśmy bardzo dużo. Później punkty z tymi słabszymi zespołami nie liczyły się dla liderów ligi i dlatego wyglądało to tak, jak wyglądało. Moim zdaniem nie było to najlepsze rozwiązanie - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Daniel Jeleniewski.
Co wychowanek klubu z Lublina sądzi na temat swojej postawy w sezonie 2011? - Jak można wywnioskować po wynikach, moja postawa w tym roku była różna. Miałem zarówno dobre występy, jak i słabe, a nawet bardzo słabe. Na pewno nie jestem zadowolony, bo uważam, że stać mnie było na troszeczkę lepsze wyniki. Robiłem co mogłem. Nie do końca układało mi się tak, jakbym chciał. Osiągnąłem średnią biegową na poziomie około 1,8. Chciałbym mieć 2 z kawałkiem. Nie udało mi się tego osiągnąć w tym roku, dlatego odczuwam pewien niedosyt. No cóż, taki jest sport - stwierdził zawodnik Orła Łódź.
"Jeleń" przed sezonem 2011 przeniósł się z ekstraligowego Wrocławia do pierwszej ligi. Jak z perspektywy czasu ocenia decyzję o zmianie szczebla rozgrywek? - Myślę, że była to dobra decyzja. Wystąpiłem we wszystkich meczach, przejechałem sporo biegów i jedynie w perspektywie tego, że sezon w Polsce już się dla nas kończy, można się zastanawiać, czy dobrze zrobiłem. Niemniej jednak, myślę, że tak. Każdy mówi, że Ekstraliga to o wiele wyższy poziom niż pierwsza liga, ale chciałbym zobaczyć takiego zawodnika, który startując na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej zdobywałby dokładnie takie punkty, jakich by oczekiwał. Faktycznie, myślałem, że w pierwszej lidze będzie troszeczkę lżej, ale tu naprawdę jest wielu bardzo dobrych jeźdźców i o każdy punkt trzeba się nieźle napocić. Nie ma takiej wielkiej różnicy, jak mogłoby się wydawać - zakończył 28-letni żużlowiec.
Ze średnią biegową na poziomie 1,812 Daniel Jeleniewski jest najskuteczniejszym zawodnikiem Orła Łódź w tym sezonie