- Nastawienia przed każdym meczem są takie same: żeby zdobywać punkty i jak najlepiej pomóc drużynie. Chcielibyśmy, żeby każdy mecz był jeśli nie wygrany, to przynajmniej na styku. Tego samego oczekujemy po meczu w Rybniku - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Daniel Jeleniewski.
Lider łodzian nie ma powodów do narzekań na rybnicki tor. - Jeździłem tam parę razy w życiu. Lepsze występy przeplatałem z gorszymi, ale ten obiekt generalnie nie jest mi obcy i jazda na nim nie sprawia mi jakiegoś większego problemu - podkreślił.
Co wychowanek klubu z Lublina może powiedzieć na temat ekipy KS ROW Rybnik? - To solidna drużyna mająca w składzie dobrych zawodników. Nie wiadomo w jakim składzie pojadą, czy za wszelką cenę będą chcieli wygrać, czy też pojadą składem oszczędnościowym, tańszym. Nie mam pojęcia, jak to będzie wyglądało. Jakkolwiek by nie było zapowiada się ciekawe spotkanie - stwierdził 28-letni żużlowiec.
Dla Daniela Jeleniewskiego sezon w Polsce dobiegnie końca w niedzielę. Co teraz? Jakie plany na przyszłość ma ten zawodnik? - Myślę, że jeszcze jest dużo za wcześnie na rozmowy, gdzie będę startował w przyszłym roku. Co do dalszej części tego sezonu, będę miał jeszcze kilka okazji do jazdy. Zostają mi występy w lidze szwedzkiej i w turniejach, na które będę zapraszany. Będę chciał wziąć w nich udział i pokazać się z dobrej strony. A w przyszłym roku zobaczymy, sprawa pozostaje otwarta. Jeszcze przed nami zima, jest więc na to czas - zakończył "Jeleń".
Dla Daniela Jeleniewskiego (kask czerwony) niedzielny mecz w Rybniku będzie ostatnim w tym sezonie w Polsce