- Szanuję Włókniarza Częstochowa, gdyż jest to bardzo wartościowa drużyna. Została ona zmontowana w ostatniej chwili za niebyt duże pieniądze, ale pokazała swój charakter. Trzeba się jej obawiać i szanować. Nie mogę powiedzieć, że podchodzimy do tego meczu na luzie i spokojnie wygramy z Włókniarzem. Naprawdę bardzo dobrze musimy się przygotować do pierwszego spotkania w Częstochowie i rewanżu na naszym torze - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Marian Wardzała.
Porażka w dwumeczu o siódme miejsce skutkować będzie koniecznością rozegrania baraży o utrzymanie z trzecią drużyną pierwszej ligi. - Nie powiedziałbym, że będzie to formalność dla ekstraligowca. Trzeba szanować każdą drużynę, a dobrze wiem, że ekipa, która chce za wszelką cenę wejść do najwyższej klasy rozgrywkowej, zrobi dokładnie wszystko, żeby ten sukces osiągnąć. Proszę mi wierzyć, to na pewno nie będzie spacerek! - zakończył trener Tauron Azotów Tarnów.
Marian Wardzała podkreśla, że Tauron Azoty Tarnów będzie musiał bardzo solidnie przygotować się do dwumeczu z Włókniarzem Częstochowa