Edward Kennett: Wiem, że zostanę ukarany

 / Na zdjęciu: Edward Kennett
/ Na zdjęciu: Edward Kennett

Jak już informowaliśmy, jeździec Unii Leszno, Edward Kennett, zrezygnował ze startów w barwach brytyjskiego Coventry Bees. Decyzja niespełna 25-letniego zawodnika ma związek z grożącą mu karą dwuletniej dyskwalifikacji za stosowanie nieregulaminowego tłumika w sobotnim meczu Elite League, w którym Pszczoły zmierzyły się na wyjeździe z The Lakeside Hammers.

- Biorąc pod uwagę wydarzenia mające miejsce w ostatnich dniach i czekające mnie w przyszły wtorek przesłuchanie przed komisją dyscyplinarną FIM, mam wrażenie, że to jedyna rzecz, jaką mogę zrobić, żeby choć częściowo naprawić szkody, jakie wyrządziłem klubowi, moim kolegom z drużyny oraz kibicom. Moje serce należy do Pszczół i po prostu nie chciałbym jeszcze bardziej zaszkodzić zespołowi oraz jego fanom. Wiem, że zostanę ukarany i podejmuję tę decyzję dla dobra żużla - powiedział Kennett, który od niedzieli odbywa karę siedmiodniowego zawieszenia, nałożoną na niego przez władze speedwaya na Wyspach.

Jak na razie nie wiadomo, kto zajmie miejsce "Eddy'ego" w ekipie z Brandon Stadium. - Klub Coventry Bees pragnie podziękować Edwardowi Kennettowi za stawianie dobra drużyny na pierwszym miejscu i za wyrażoną publicznie chęć naprawienia wyrządzonych szkód. Edward w przerwie zimowej okazał nam wielką lojalność, dlatego to weekendowe zamieszanie jest dla nas wielkim rozczarowaniem. Jednocześnie czujemy, że Kennett teraz będzie działał tylko i wyłącznie w dobrym interesie Pszczół oraz całego środowiska żużlowego. Stosowanie zastępstwa zawodnika przez dłuższy okres czasu nie jest dobrym wyjściem, dlatego jak najszybciej będziemy starali się rozwiązać ten problem - czytamy na oficjalnej stronie teamu z hrabstwa West Midlands.

Przypomnijmy, że pomimo "afery tłumikowej" Edward Kennett będzie mógł w niedzielę wystąpić w pierwszym pojedynku pierwszej rundy play-off Speedway Ekstraligi pomiędzy Unią Leszno a Caelum Stalą Gorzów Wielkopolski. Udział Brytyjczyka w rewanżu stoi natomiast pod wielkim znakiem zapytania.


Edward Kennett (z prawej) nie jest już zawodnikiem Coventry Bees

Komentarze (0)