- Do tego meczu podchodzimy tak samo, jak do każdego innego. Nie ma czasu na jakieś specjalne przygotowania, bo w sobotę jest przecież Grand Prix. Jedziemy z marszu. Trzeba odjechać to spotkanie i postarać się wygrać. A jak będzie, to czas pokaże. Spotkanie zostało przełożone na niedzielę i w związku z tym zmianie uległ również terminarz Ekstraligi. Nie było jednak innej rady, trzeba było zrobić to w ten sposób. Jeśli różnym zawodnikom obu drużyn nie pasuje jazda w tygodniu, to trzeba zrobić to w ten sposób. Kibice płacą przecież za to, żeby coś oglądać. Składy powinny być więc optymalne - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jan Ząbik.
Zawodnicy Unibaksu bardzo dobrze czują się na torze we Wrocławiu. W ostatnich latach przeważnie osiągali na nim co najmniej niezłe rezultaty. - Tor jak tor. Na każdym trzeba jechać, czy będzie on taki, czy inny. Wiadomo, że gospodarz zawsze będzie przygotowywał nawierzchnię pod siebie. Trzeba umieć się do tego dostosować i po prostu jechać - zakończył trener torunian.
Jan Ząbik w rozmowie z Michaelem Jepsenem Jensenem