- Zupełnie nie rozumiem dlaczego. W Gnieźnie był dość szybki, a jednak coś nie wychodziło. Po meczu poprosił mnie o rozmowę. Powiedział, że sam nie potrafi znaleźć przyczyny swojej słabszej jazdy. Stara się, trenuje, ale efektów nie ma. Postanowił więc zrobić sobie przerwę od startów i wyjechać do Rosji. Zrezygnował z miejsca w składzie Polonii już do końca sezonu. Jak twierdzi, nie chce blokować miejsca pozostałym zawodnikom. Musi spokojnie wszystko sobie przemyśleć, poukładać i zastanowić się nad przyszłością - powiedział w rozmowie z Gazetą Pomorską Jerzy Kanclerz, dyrektor sportowy Polonii.
Rosjanin przyjedzie jeszcze do Bydgoszczy 25 września, kiedy Polonia podejmie Start Gniezno. Wówczas jeśli podopieczni Roberta Sawiny wywalczą awans do Speedway Ekstraligi, zorganizowana zostanie feta, a Kanclerz nie chciałby, żeby "Gizy" podczas niej zabrakło. 28-latek był zawodnikiem bydgoskiego klubu od 2010 roku.
Denis Gizatullin nie będzie już w tym sezonie zdobywał punktów dla Polonii
Źródło: Gazeta Pomorska.