"Buczek" na East of England Showground czuł się jak ryba w wodzie. Plecy wychowanka teamu z kujawsko-pomorskiego musieli oglądać m.in. Maciej Janowski, Jesper B. Monberg i Scott Nicholls. - Zdobyć komplet punktów na Wyspach to wspaniałe uczucie. Kilka razy byłem bardzo blisko, ale w poniedziałek udało mi się to po raz pierwszy w karierze, więc jestem bardzo zadowolony. Świetnie czułem się na torze i mam nadzieję, że w przyszłości nadal będę solidnie pomagał mojej drużynie - powiedział Buczkowski.
Z postawy reprezentanta biało-czerwonych zadowolony jest również menadżer ekipy z hrabstwa Cambridgeshire. - W spotkaniu ze Swindon cała drużyna spisała się na medal. Było to nam bardzo potrzebne po kilku nieudanych meczach na wyjeździe. W tym sezonie wiele pojedynków dobrze zaczynaliśmy lub kończyliśmy, a tutaj wreszcie przez cały czas wszystko funkcjonowało jak należy - ocenił Trevor Swales.
Peterborough Panthers w chwili obecnej w tabeli Elite League zajmuje ósmą pozycję, ale Pantery mają rozegranych aż o osiem spotkań mniej niż czwarte The Lakeside Hammers, wobec czego nadal się liczą w walce o awans do play-off.
Przypomnijmy, że Krzysztof Buczkowski w niedzielę wystąpi w spotkaniu I ligi, w którym GTŻ Grudziądz zmierzy się na wyjeździe z Polonią Bydgoszcz.
Krzysztof Buczkowski - podpora GTŻ Grudziądz i Peterborough Panthers