Tomasz Gollob: Ostatnie dni pokazały jak sport potrafi być przewrotny

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tomaszowi Gollobowi zupełnie nie wyszedł występ w Grand Prix Skandynawii, które w sobotę odbyło się w Malilli. Polak zdobył tylko 3 punkty, co pozwoliło mu zająć odległą, czternastą pozycję.

Indywidualny Mistrz Świata z lepszej strony pokazał się za to w niedzielę. Wówczas jego Caelum Stal Gorzów w meczu pierwszej rundy fazy play-off pokonała na wyjeździe Unię Leszno 51:39, a "Chudy" zanotował dobry występ zdobywając 12 punktów i bonusa.

- Cały czas walczę z tą kontuzjowaną nogą, ale takie zwycięstwa pozwalają o tym zapomnieć. Ostatnie dni pokazały jak sport potrafi być przewrotny. W sobotę podczas Grand Prix nie mogłem nawiązać walki z zawodnikami, a w Lesznie potrafiliśmy wygrać na bardzo trudnym terenie. Na torze w Lesznie dawno nikt nie wygrał, dlatego to nas bardzo cieszy, tym bardziej, że jest to już walka o najwyższe cele - poinformował Tomasz Gollob na swoim koncie na facebooku.

40-letni żużlowiec dobre zawody zaliczył również podczas wtorkowej kolejki Elitserien. Jego Hammarby Sztokholm co prawda przegrało na wyjeździe z Vastervik 44:46, ale Gollob był najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu i wywalczył w pięciu biegach 13 punktów i bonusa. - Miło było ponownie startować w Vastervik, gdzie spędziłem dziesięć sezonów. Szkoda, że przegraliśmy, bo było bardzo blisko zwycięstwa. Gratuluję wygranej, drużynie Vastervik. Mamy punkt bonusowy i jesteśmy blisko play off - powiedział Gollob.

Tomasz Gollob nie może być zadowolony ze swojego występu w Grand Prix Skandynawii

Źródło artykułu:
Komentarze (0)