- Ja wychodzę zawsze z takiego założenia - nieważne czy w półfinale Falubaz czy Toruń - my mamy zamiar bić się o najwyższe cele. I taki cel postawiłem trenerowi, zarządowi i zawodnikom. Oni doskonale wiedzą, że nie ma co kalkulować. Wiele osób dzwoniło i mówiło, że bardzo źle, że nie jedziemy z Wrocławiem, Marmą Rzeszów tylko z mocnym Lesznem, a ja mówiłem, że jeżeli mamy coś zdobyć to trzeba jechać z Lesznem. Uważam, że bardzo dobrze, że Falubaz jest w półfinale. Wierzę w swoją drużynę, w swojego trenera, że będzie dobrze - powiedział Komarnicki na antenie Radia Zachód, cytowany przez portal sport.zgora.pl.
Źródło: Radio Zachód / sport.zgora.pl