- Mecz jest tak samo ważny, jak ten pierwszy, chociaż awans mamy już w kieszeni. Będziemy jechać z determinacją, sprawdzać przełożenia i wjeżdżać się jeszcze w nasz tor. Chcemy cały czas być na fali, tak jak miało to miejsce tydzień temu - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Piotr Paluch.
Drugi trener Caelum Stali nie uważa jednak, że mecz z Unią będzie dla gorzowian czystą formalnością. - Nie można traktować tego w ten sposób, bo to są play-offy, w których jadą najlepsze drużyny. Wiadomo, że Unia Leszno jest troszkę osłabiona, ale będziemy jechali z taką determinacją i z takim zębem jak dotychczas. Nie można bowiem nikogo lekceważyć - zaznaczył.
Hans Andersen, który wygrał rywalizację o miejsce w składzie na fazę play-off z Arturem Mroczką, delikatnie rzecz ujmując nie wypadł najlepiej w Lesznie. - To, czy dalej będziemy na niego stawiać zależeć będzie od jego postawy na treningach w Gorzowie. Wszystko będzie dokładnie sprawdzone. Trzeba o nim powiedzieć, że w domu radzi sobie lepiej, na wyjazdach trochę gorzej. Zobaczymy, jaka będzie decyzja - stwierdził szkoleniowiec gorzowian.
Pod koniec tygodnia pojawiła się informacja o zapaleniu krtani Nickiego Pedersena. - To prawda, ale nic poważnego się nie dzieje. Nicki nie pojechał w piątek w lidze angielskiej, ale pozostaje kwestia paru dni i Duńczyk będzie sprawny. W niedzielę w barwach Caelum Stali ma pojechać - poinformował opiekun szkółki w gorzowskim klubie.
Betard Sparta Wrocław walkowerem oddała mecz w Toruniu, w związku z czym z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że w półfinale Speedway Ekstraligi czekają nas derby Ziemi Lubuskiej! - Szkoda, że to nie jest finał, ale dwumecz będzie na pewno bardzo zacięty i emocjonujący. To będzie wielkie wydarzenie nie tylko na skalę województwa, ale i kraju - zakończył Piotr Paluch.
Trener Piotr Paluch zapewnia, że Caelum Stal Gorzów w rewanżowym spotkaniu z Unią Leszno pojedzie z tak samo dużą determinacją jak dotychczas