Gazem łzawiącym w kibiców Unii Leszno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę Caelum Stal Gorzów pokonała na własnym torze zespół Unii Leszno. Przed tym spotkaniem kibice gości zostali drobiazgowo sprawdzeni przez ochronę gorzowskiego obiektu.

Przed wejściem na stadion każdy z fanów musiał pokazać do kamery swój dowód tożsamości. Ochrona nie pozwoliła także leszczynianom wnieść na stadion flagi i serpentyny. Później nie chciano wpuścić jednego z kibiców gości na obiekt. - Zaczęły się przepychanki, ochroniarze użyli gazu nie zważając na to, że w pobliżu są kobiety z dziećmi. Trzy osoby wymagały pomocy medycznej - powiedziała Paulina Bartkowiak ze Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Unia Leszno dla portalu elka.fm.

Z zarzutami kibiców gości nie zgadza się rzecznik Caelum Stali Gorzów. - Wszystko rozpoczęło się w momencie, w którym trzech kibiców z Leszna chciało wejść na stadion bez biletów. Ochrona zainterweniowała zgodnie z procedurami i cofnęła delikwentów. Wywołało to gwałtowną reakcję kibiców siedzących już w sektorze, którzy z okrzykami "Zostaw kibica" napierali na ogrodzenie. Nie pomogły napomnienia ze strony pracowników ochrony, agresja wręcz narastała. Aby nie dopuścić do tragedii wobec najbardziej krewkich kibiców zastosowano gaz łzawiący - stwierdził Daniel Siczyński.

Źródło: Elka.fm

Źródło artykułu: