Piotr Żyto dla SportoweFakty.pl: Zagranicznych zawodników należy dopuścić do naszej ligi

W każdej z trzech polskich lig żużlowych obowiązują inne regulaminy. Jeśli chodzi o juniorów, w Ekstralidze w każdej drużynie musi znaleźć się dwóch Polaków do lat 21, a w pierwszej i drugiej lidze na pozycji młodzieżowca może pojechać zawodnik z zagranicy. Portal SportoweFakty.pl postanowił dowiedzieć się, co na temat takiego rozwiązania sądzi trener Kolejarza Rawicz, Piotr Żyto.

- Myślę, że dobrym pomysłem byłaby jazda w drugiej lidze wyłącznie polskich juniorów. W wyższych ligach już inaczej. Ekstraliga jest przecież komercyjna, powinni tam jeździć najlepsi młodzieżowcy. Kiedyś, kiedy zaczynał Zenon Plech, nie było miejsca dla juniorów. Jak zasuwali, byli dobrzy, to jechali w lidze. Teraz jest tak, że w ogóle mapa światowego żużla się zawęża. Widać to zresztą po Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów, w których mamy już sześciu naszych reprezentantów na szesnastu uczestników. Powolutku odpadają niedawne potęgi i za chwilę może się tak zdarzyć, że liga będzie jeździła tylko w Polsce, rozgrywki Grand Prix będą tylko w naszym kraju. Nie chciałbym tego i uważam, że zagranicznych zawodników należałoby dopuścić do naszej ligi, bez tego będzie niedobrze - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Piotr Żyto.

Trener Kolejarza Rawicz zwrócił uwagę na to, że niełatwo jest wyszkolić solidnego młodzieżowca. - Szkolenie to proces wieloletni. To nie jest tak, że przyjdzie chłopak, wsiądzie na motocykl, za miesiąc zda licencję i już jest dobrym, pełnoprawnym zawodnikiem. Kilka klubów szkoli, ale niestety nie wszyscy mają na to pieniądze i szkolenie leży. Mówię teraz ogólnie, a nie o poszczególnych klubach. W Zielonej Górze na przykład szkolenie idzie bardzo dobrze, ale i tak pojawiają się większe restrykcje. Skłaniają się do tego, żeby adepci szkółki mieli już swój sprzęt, aby nie trzeba było łożyć tak dużych pieniędzy. Są też minitory, ale trochę czasu potrzeba, zanim tacy zawodnicy dojdą do seniorki. Kilku zawodników teraz przeszło do żużla. Na przykład Pieszczek z Gdańska bardzo dobrze się prezentuje. Trzeba by zatem położyć nacisk na tę stronę. Wiem również, że Bydgoszcz całkiem nieźle sobie radzi, widać to po ich młodzieżowcach, mieli ostatnio taki wysyp i kilku zawodników zdało licencję, podobnie jak w przywołanej przeze mnie wcześniej Zielonej Górze. Leszno również dobrze szkoli. W paru ośrodkach wygląda to całkiem pozytywnie. Jeśli chodzi o resztę, wszystko rozbija się o pieniądze - zakończył Żyto.

Trener Piotr Żyto uważa, że w Ekstralidze powinni jeździć najlepsi juniorzy

Komentarze (0)