- W tej chwili prowadzi Hancock, za nim jest Hampel. Na trzecie miejsce wskoczył Jonsson, a na czwarte spadł Gollob. Do końca pozostały trzy turnieje. Uważam, że w obecnie, jak również w przeciągu całego sezonu, Jarek Hampel jest najlepszym zawodnikiem na świecie. W każdym turnieju odrabia zaległości do Grega Hancocka, ale wiemy też jaki jest Amerykanin. On będzie robił wszystko, żeby w każdym turnieju nie stracić za wiele do Jarka. 17 punktów przewagi na tym etapie to jest duża różnica. Wydaje mi się, że między tymi dwoma zawodnikami rozstrzygnie się to, kto w tym roku zostanie Indywidualnym Mistrzem Świata - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Jan Krzystyniak.
Obrońca tytułu, Tomasz Gollob, spadł na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. - Tomasz na pewno ma jeszcze szanse na podium. Uważam, że nie jest on jeszcze na straconej pozycji. Ma szanse wskoczyć jeszcze do pierwszej trójki i zdobyć medal. Byłoby to naprawdę fajne gdyby mistrz świata z ubiegłego roku, w tym sezonie również stanął na podium. Nie mówimy tu już o pierwszym miejscu, czy nawet drugim, ale trzecia pozycja pokazałaby jego wielką wartość i klasę. Jeszcze mocniej udowodniłby tym samym, że jest najlepszym zawodnikiem w historii tej dyscypliny w Polsce - zakończył były zawodnik klubów z Zielonej Góry, Leszna, Rzeszowa, Piły i Ostrowa.
Według Jana Krzystyniaka sprawa mistrzowskiego tytułu rozegra się między Gregiem Hancockiem i Jarosławem Hampelem