Zawodnik PGE Marmy Rzeszów nie radził sobie najlepiej na MotoArenie. Tegoroczny cykl Grand Prix nie jest dla Australijczyka zbyt udany, bowiem na trzy turnieje przed końcem, w generalnej klasyfikacji znajduje się piątym miejscu, a warto pamiętać, że przed sezonem typowany był do tytułu Indywidualnego Mistrza Świata. - Żużel to trudny sport i możesz być pewien, że w trakcie startów będziesz przeżywał zarówno wzloty jak i upadki. Ja w tej chwili mam duże problemy, głównie z tym, by ustabilizować swoją formę, ale nie skreślajcie mnie jeszcze - mówi Jason Crump na łamach oficjalnej witryny rzeszowskiego speedwaya.
"Kangur" nie zamierza jednak składać broni i zapowiada walkę o mistrzostwo świata w przyszłym roku. - Zapewniam swoich kibiców, że jeszcze wrócę do formy i wciąż chcę zdobyć kolejny tytuł mistrzowski. Jednak w tym roku jest to już raczej niemożliwe, bo zostały do końca tylko trzy rundy. Jednak nie mam zamiaru się poddawać i w ostatnich trzech turniejach będę walczył o jak najlepszy wynik - dodaje Australijczyk.