- Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z tego, że jestem częścią tego zespołu. Wszyscy podkreślają, że Szwecja ma w tym roku bardzo młodą reprezentację, a to działa tylko motywująco. Każdy z zawodników zrobił na torze co tylko mógł i było to z pewnością bardzo, bardzo budujące. Jeśli chodzi o mój występ to jestem też bardzo zadowolony, bo w takiej stawce można przecież zgubić kilka punktów. W ostatnich biegach próbowaliśmy różnych rozwiązań jeśli chodzi o ustawienie silnika i przełożeń i choć nie przyniosło to oczekiwanych rezultatów to jestem przed finałem nieco mądrzejszy. Nie mam żadnych planów i oczekiwań na finał w sobotę, bo to dopiero będzie trudny występ. W każdym biegu najbardziej wymagający rywale! Może być dobrze, ale przecież cały dorobek zespołu może lec w gruzach po jakimś defekcie... Nie ma sensu się napinać na konkretne miejsce, a raczej przygotować się jak najsolidniej i wystąpić jak najlepiej, to wszystko - napisał na swojej stronie internetowej Andreas Jonsson.
Andreas Jonsson: Nie ma sensu się napinać
Andreas Jonsson był jednym z liderów reprezentacji Szwecji podczas czwartkowego barażu DPŚ w Vojens. - Jestem bardzo szczęśliwy i dumny z tego, że jestem częścią tego zespołu - powiedział po zawodach zdobywca 13 pkt.
Źródło artykułu: