Andreas Jonsson dzięki bardzo dobrej dyspozycji w dwóch ostatnich zawodach z cyklu Grand Prix awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji IMŚ. Zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra uważa jednak, że trudno będzie utrzymać przewagę nad Tomaszem Gollobem. - Jeśli ktoś myśli, że Tomasz do końca sezonu będzie miał problemy to się bardzo myli. Ten człowiek jest w stanie jednego dnia jechać wolniej i zdobyć mniej punktów, by później w kilku następnych wygrywać bez problemów. Coś lekko poprawi przy sprzęcie, będzie miał więcej szczęścia i nagle się okaże, że jest nie do pokonania. Moja przewaga nad nim jest teraz za mała, bym mógł myśleć o tym, że uda się ją utrzymać - powiedział Szwed.
Źródło: exidegp.pl