Derbowa walka z torem i rywalami na remis - relacja z meczu GTŻ Grudziądz - Polonia Bydgoszcz

GTŻ Grudziądz na własnym stadionie zremisował z Polonią Bydgoszcz 45:45. Bohaterem skazywanych na porażkę gospodarzy został Krzysztof Buczkowski, który zwycięstwem w 15 wyścigu przedłużył nadzieje grudziądzan na Ekstraligę.

Świadkami wielkich emocji i rozstrzygnięć w ostatnim wyścigu dnia byli kibice, którzy wybrali się w niedzielne popołudnie na Derby Pomorza i Kujaw. Drużyny z Grudziądza i Bydgoszczy stworzyły ciekawe widowisko, jednak należy nadmienić, że było ono ciekawe jedynie ze względu na wynik, który przez cały czas trwania spotkania oscylował w granicach remisu. O wyrównanym przebiegu tego meczu niech mówi fakt, że żadna z ekip nie objęła wyższego prowadzenia niż dwa punkty. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem, który jednocześnie znacznie przybliżył bydgoszczan do Ekstraligi, a grudziądzanom przedłużył nadzieje na co najmniej miejsce w barażu o najwyższą klasę rozgrywkową.

Trudny tor z wieloma koleinami utrudniał jazdę, przez co o kolejności na mecie w zdecydowanej większości decydowało wyjście spod taśmy oraz rozegranie pierwszego łuku. W dalszej części poszczególnych wyścigów zawodnicy z nielicznymi wyjątkami rozjeżdżali się na spore odległości, a mniej doświadczeni żużlowcy mieli duże kłopoty z płynnym pokonywaniem łuków. Na brak emocji w Grudziądzu jak zwykle receptą okazał się Krzysztof Buczkowski, a kroku starali się dotrzymywać mu Emil Sajfutdinow oraz Tomasz Gapiński, którzy potrafili mijać rywali na dystansie.

Nie obyło się także bez pechowych sytuacji. Już w pierwszym wyścigu dnia kontuzja barku odnowiła się Davidowi Ruudowi. Szwed wystąpił jeszcze w jednym wyścigu, jednak do mety dowiózł tylko jeden punkt (po defekcie Szymona Woźniaka) i na tym jego udział w spotkaniu się zakończył. Jego miejsce zajmował Andriej Kudriaszow, który nie zachwycił, a dodatkowo stracił punkty na rzecz taśmy i wykluczenia za upadek. Do groźnej sytuacji doszło natomiast w jedenastym wyścigu, kiedy to atakujący Krzysztofa Buczkowskiego Grzegorz Walasek nie opanował motocykla i z całym impetem uderzył o dmuchaną bandę. Na szczęście kapitanowi Polonii nic poważnego się nie stało, jednak nie pojawił się on w wyścigach nominowanych.

To właśnie dwa ostatnie biegi rozstrzygnęły losy spotkania. Najpierw skuteczną akcją na Roberta Kościechę popisał się słabo dysponowany tego dnia Tomasz Chrzanowski, dając tym samym swojej drużynie remis przed ostatnim wyścigiem. W nim znakomitym startem popisał się Krzysztof Buczkowski, który bez problemów pokonał Emila Sajfutdinowa, Tomasza Gapińskiego, a ostatni na linię mety wpadł Davey Watt.

W ekipie z Bydgoszczy to właśnie para Sajfutinow - Gapiński spisywała się zdecydowanie najlepiej. Nieźle na trudnym grudziądzkim torze radzili sobie także Robert Kościecha oraz do momentu upadku Grzegorz Walasek. Niewiele dobrego można powiedzieć za to o juniorach Polonii. Najlepiej z nich zaprezentował się zwycięzca biegu wyścigu młodzieżowców - Szymon Woźniak, ale był to jedyny tak dobry występ młodego bydgoszczanina. Warto odnotować przy okazji ligowy debiut Karola Jóźwika, który dostał od trenera Roberta Sawiny szansę na pokazanie się kibicom.

- Sędzia popełnił trochę błędów, ale cieszymy się z remisu. Bardzo dobrze jeździł Krzysztof Buczkowski, podobnie Davey Watt. Myślę, że stworzyliśmy fajne widowisko i tyle. Będziemy jechać jeszcze u siebie w Bydgoszczy dwa mecze i chcemy je zwyciężyć, żeby w 100 proc. przypieczętować awans - mówił na pomeczowej konferencji jeden z liderów bydgoskiej Polonii - Tomasz Gapiński.

Wśród gospodarzy brylował Krzysztof Buczkowski. Ojciec zwycięstwa nad Startem Gniezno również teraz uratował remis dla GTŻ-u, czym przedłużył nadzieje grudziądzan na pomyślne zakończenie sezonu. Na swoim poziomie pojechali Davey Watt i Patrick Hougaard, a cenne punkty dorzucił Mateusz Lampkowski. Więcej oczekiwano od Tomasza Chrzanowskiego, Andrieja Kudriaszowa oraz Davida Ruuda, jednak temu ostatniemu w skutecznej jeździe przeszkodziła kontuzja.

- Można powiedzieć, że przed 15 biegiem wziąłbym w ciemno ten wynik, ale wiadomo, że chcieliśmy wygraną. Tor był ciężki, toromistrz jednak z nim walczył, żeby go poprawić. Tor był jednak równy dla wszystkich, wszyscy jeździli na tej samej nawierzchni - skomentował na gorąco trener gospodarzy Robert Kempiński.

Za tydzień grudziądzanie udają się na wyjazd do Gniezna i jeśli chcą zająć co najmniej trzecie miejsce w tabeli na koniec rozgrywek muszą to spotkanie wygrać. Z kolei ekipa Polonii już w piątek podejmie Lotos Wybrzeże Gdańsk, by dwa dni później udać się na rewanż nad morze.

Polonia Bydgoszcz - 45

1. Tomasz Gapiński - 11+1 (1,3,3,3,1*)

2. Robert Kościecha - 9 (3,1,1,2,2)

3. Grzegorz Walasek - 7 (3,2,2,w,-)

4. Karol Jóźwik - 0 (-,-,-,0)

5. Emil Sajfutdinow - 12 (1,3,3,3,2)

6. Szymon Woźniak - 4 (3,0,d,0,1)

7. Damian Adamczak - 2 (0,0,1,1,0)

GTŻ Grudziądz - 45

9. Davey Watt - 9 (2,2,3,2,0)

10. David Ruud - 1 (0,1,-,-)

11. Tomasz Chrzanowski - 7+2 (1*,0,1*,2,3)

12. Patrick Hougaard - 8+1 (2,2,2,1*,1)

13. Krzysztof Buczkowski - 13+1 (2*,3,2,3,3)

14. Mateusz Lampkowski - 4+1 (1,3,0,w)

15. Andriej Kudriaszow - 3 (2,w,t,1)

Bieg po biegu:

1. (65,84) Kościecha, Watt, Gapiński, Ruud 2:4

2. (66,00) Woźniak, Kudriaszow, Lampkowski, Adamczak 3:3 (5:7)

3. (65,96) Walasek, Hougaard, Chrzanowski, Adamczak 3:3 (8:10)

4. (66,85) Lampkowski, Buczkowski, Sajfutdinow, Woźniak 5:1 (13:11)

5. (66,43) Gapiński, Hougaard, Kościecha, Chrzanowski 2:4 (15:15)

6. (66,88) Buczkowski, Walasek, Adamczak, Kudriaszow (u/w) 3:3 (18:18)

7. (65,75) Sajfutdinow, Watt, Rudd, Woźniak (d/start) 3:3 (21:21)

8. (66,12) Gapiński, Buczkowski, Kościecha, Lampkowski 2:4 (23:25)

9. (67,00) Watt, Walasek, Adamczak, Kudriaszow (t) 3:3 (26:28)

10. (66,12) Sajfutdinow, Hougaard, Chrzanowski, Woźniak 3:3 (29:31)

11. (66,34) Buczkowski, Kościecha, Kudriaszow, Walasek (u/w) 4:2 (33:33)

12. (67,16) Gapiński, Chrzanowski, Woźniak, Lampkowski (u/w) 2:4 (35:37)

13. (66,62) Sajfutdinow, Watt, Hougaard, Jóźwik 3:3 (38:40)

14. (67,15) Chrzanowski, Kościecha, Hougaard, Adamczak 4:2 (42:42)

15. (66,34) Buczkowski, Sajfutdinow, Gapinski, Watt, 3:3 (45:45)

Startowano według II zestawu pól startowych

NCD (65,75) uzyskał Emil Sajfutdinow w 7. wyścigu

Sędziował: Piotr Lis (Lublin)

Widzów: 3500 (w tym ok. 200 gości)

Źródło artykułu: