- To koniec zawirowań. W pierwszej kolejności trzeba zakończyć temat z trybuną K. To nasz największy ból i czekamy, aż wykonawca ostatecznie zrobi to, co powinien. Mam nadzieję, że uda się nam jak najszybciej rozstrzygnąć ten problem - powiedział Janusz Kubicki w Gazecie Lubuskiej.
- To była męska rozmowa i mam nadzieję, że będzie między nami już tylko dobrze. Pewne obietnice ze strony prezydenta już padły i nie ukrywam, że liczę na pomoc finansową dla klubu. Trybuna K to jedno, ale trzeba też pomyśleć o prostej startowej, na której powstałaby lżejsza konstrukcja. Jeśli chodzi o nasz budżet, to prezydent też dał słowo, że pomoże, choć potrzebuje trochę czasu. Mam nadzieję, że znajdziemy jak najlepsze rozwiązanie - stwierdził Robert Dowhan.
Źródło: Gazeta Lubuska