- To kwota rzędu 80 tys. zł. Byliśmy oczywiście przygotowani na taki scenariusz, ale uważam, że to bezsensownie wydane pieniądze. KSM miał ograniczyć tego typu fajerwerki, a wyszło inaczej. Dlatego moim zdaniem ten regulamin nie zdał egzaminu - stwierdził Dariusz Sprawka, prezes lubelskiego klubu na łamach Dziennika Wschodniego.
Lublinianie sezon zakończą spotkaniem z Kaskadem Równe. Jednak już przed tym pojedynkiem Koziołki mogą być pewne awansu, jeżeli Lubawa Litex Ostrów Wielkopolski przegra ze Stokłosa Polonią Piła. - Rzeczywiście może to być dla nas wycieczka krajoznawcza, ale na razie nie oglądamy się na innych. Liczymy na siebie i bardzo intensywnie przygotowujemy się do meczu na Ukrainie. Mamy już zarezerwowane hotele, dopinamy też inne kwestie logistyczne - powiedział Sprawka.
Źródło: Dziennik Wschodni