Jarosław Hampel: Jestem pewien, że to będą interesujące zawody

31 punktów traci na dwa turnieje przed końcem rywalizacji Jarosław Hampel do przewodzącego stawce GP Grega Hancocka. Polak zapowiada walkę do samego końca, przyznaje jednak, że dogonienie "Herbiego" będzie niezwykle trudne.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę odbędzie się przedostatnia odsłona rywalizacji najlepszych żużlowców świata. Tym razem jej areną będzie stadion Millenium w Gorican. - Będę po prostu starać się pojechać jak najlepiej, to tyle. To trudna sytuacja, ponieważ Greg jest sporo punktów przede mną. Spróbuję dobrze zaprezentować się na torze i to wszystko, co mogę zrobić na ten moment - powiedział Hampel. - Miałem kilka słabszych rund i zgubiłem sporo punktów. Muszę jechać lepiej, jeśli chcę pozostać w czołówce. To jest jednak plan na przyszły rok - dodał.

Obecny wicemistrz globu nie myśli jeszcze o kolejnych rozgrywkach. - Oczywiście będę starać się jechać dobrze w kolejnym roku i utrzymać dobry wynik do ostatniego wyścigu. Najpierw jednak zobaczymy co wydarzy się w sobotę.

W piątek na torze w Gorican odbył się oficjalny trening. - Tor był dobry. Jest naprawdę dobrze przygotowany - ocenił "Mały". - Nie jest tak twardo jak zwykle, a materiał będzie się z pewnością trochę odsypywać. Można korzystać z wielu ścieżek na tym torze. Wewnętrzna jest w porządku i jeśli chcę wynieść się szerzej, to uzyskam tam dobrą prędkość. Jestem pewien, że to będą interesujące zawody - dodał.

Hampel zapowiada, że kibiców czekają wielkie emocje. - Chcemy takiej samej pogody, jak na treningu - kolejnego tak pięknego dnia. Postaramy się stworzyć dobre show dla wszystkich - zakończył.

Komentarze (0)