W przypadku Tobiasa Kroner ten sezon jeśli chodzi o występy na polskich torach wydawał się być stracony. W barwach ostrowskiej drużyny wystąpił tylko raz - z konieczności w Krośnie - kiedy to karę meczu odbywał Adrian Gomólski. - Planując ten sezon, zakładałem, że będę jeździł w polskiej lidze praktycznie co tydzień. Z takimi nadziejami przyszedłem do Ostrowa. Jak widać, rzeczywistość była zupełnie inna. W trakcie sezonu było nawet tak, że przez dwa miesiące w ogóle nie startowałem. W Niemczech także nie miałem okazji do występów. Brakowało mi jazdy. Cieszę się, że w końcowce ją otrzymałem od nowego trenera ostrowskiej drużyny - mówi Tobias Kroner.
Niemiec bardzo pozytywnie wypowiada się o Michale Widerze, który dał mu szansę na starty w Ostrowie. - Trener ma świetny kontakt z zawodnikami. Posługuje się językiem angielskim i niemieckim. Możemy naprawdę bez problemu się porozumieć. Mamy dzięki temu także kontakt z kolegami z Polski czy Rosji. Naprawdę, dzięki trenerowi panuje świetna atmosfera w parkingu. Poza tym, trener Widera doradza nam jakie ustawienia motocykla dobrać i muszę przyznać, że zna się na tym - chwali Widerę Tobias Kroner.
W niedzielnym meczu przeciwko zespołowi z Piły Tobias Kroner zdobył 8 punktów i 1 bonus. - Potrenowałem w sobotę na ostrowskim torze, bo przecież był to mój debiut na tutejszym obiekcie w meczu ligowym w tym roku. Okazało się jednak, że tor podczas zawodów różnił się od tego, na jakim trenowałem. Szybko więc musieliśmy przed zawodami dokonać korekty w sprzęcie. Trafiliśmy jednak z ustawieniami, bo początek zawodów miałem wyśmienity. W końcówce za późno dokonaliśmy zmian w ustawieniach, dlatego przegrałem czwarty start. W ostatnim biegu byłem już szybki, ale przegrałem wyjście spod taśmy. Ogólnie jestem jednak zadowolony z występu. Myślę, że nie zawiodłem ani trenera, działaczy, ani też ostrowskich kibiców, którzy bardzo miło mnie przyjęli - kończy Tobias Kroner.