- Przed moim debiutem było lekkie zdenerwowanie, ale wszystko układało się po mojej myśli. Zawodnicy odgrywali pierwszoplanowe role i jechali naprawdę znakomicie. Nie wydarzyło się nic złego. Pracę trenera można oceniać dopiero jeśli wyjdą jakieś błędy i mecz się przegrywa. Przy takim spotkaniu to nawet laik dobrze poprowadziłby drużynę - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Piotr Paluch.
Nowy szkoleniowiec Caelum Stali nie spodziewał się, że zwycięstwo jego podopiecznych będzie aż tak okazałe. - Nie myślałem, że uda się wygrać tak wysoko. Zawodnicy z Torunia też mieli duże aspiracje i byli bardzo podrażnieni odpadnięciem z półfinałów. Spodziewałem się więc bardziej zaciętego meczu, ale między innymi atut własnego toru oraz nasza bardzo wyrównana i waleczna drużyna, co było widać, pozwoliła nam na wysokie zwycięstwo. Doszła do tego również bardzo dobra postawa naszych juniorów, którzy wygrali z rówieśnikami z Torunia 17:2 - stwierdził trener.
Piotr Paluch zadebiutował w niedzielę w roli pierwszego trenera Caelum Stali Gorzów