Fredrik Lindgren: 10 punktów to dużo

Fredrik Lindgren zajmuje obecnie dziewiątą pozycję w klasyfikacji cyklu Grand Prix. Szwed traci 10 punktów do miejsca gwarantującego pozostanie w cyklu, więc przed ostatnią odsłoną rywalizacji jest w trudnej sytuacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Finałowy turniej rozegrany zostanie na torze w Gorzowie. - 10 punktów to dużo. Będę musiał odjechać super rundę i zdobyć 20 lub więcej punktów. Potrzebuję w Gorzowie naprawdę czegoś specjalnego - mówi Lindgren. - Patrzę na to w taki sposób: nie mam nic do stracenia. Wszystko co mogę zrobić, to dać z siebie wszystko - dodaje.

Dobry występ nie zagwarantuje Szwedowi utrzymania w cyklu. Musi liczyć również na słabszą postawę rywali znajdujących się bezpośrednio przed nim - Nie wystarczy być w finale, muszę zdobyć sporo punktów w eliminacjach. Wtedy powinienem zająć pierwszą lub drugą lokatę w ostatnim wyścigu. Może dzięki temu będę w stanie odrobić te 10 punktów - ocenia Lindgren. - Jestem bardzo zadowolony z tego jak rzeczy potoczyły się w ostatnim czasie. Byłem dwa razy na podium. Zobaczymy czy będę w stanie powtórzyć to po raz trzeci - zastanawia się.

Zdaniem zawodnika na przeszkodzie ku lepszym występom stanęła mu m.in. kontuzja odniesiona przed kilkoma tygodniami w meczu brytyjskiej Elite League. - Psychicznie mój powrót na tor podczas Grand Prix w Malilli był bardzo trudny. Myślę, że będąc w pełni formy osiągnąłbym lepszy rezultat. Kilka tygodni po tym wypadku wciąż nie jechałem na 100 procent - kończy "Fretka".

Źródło artykułu: