W sobotnim Memoriale Alfreda Smoczyka wystąpi czołówka polskich żużlowców. - Obsada tych zawodów jest naprawdę mocna. Wystąpi wielu dobrych zawodników. Każdy będzie chciał powalczyć o jak najlepsze miejsce. Na pewno będzie trzeba się bardzo starać o każdy punkt. To jest turniej towarzyski, ale ma bardzo bogatą tradycję. Uważam te zawody za bardzo prestiżowe. To nie jest zwykły turniej, Memoriał Alfreda Smoczyka to jedna z najstarszych tego typu imprez - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Robert Miśkowiak.
Zawodnik poznańskich Skorpionów liczy na udany występ w memoriałowych zmaganiach. - Będę odpowiednio przygotowany do tych zawodów. Chciałbym dobrze wypaść. Wiadomo, że to jest końcówka sezonu i jedna z ostatnich ważnych imprez. Każdy chciałby w dobrym stylu pożegnać się z kibicami. Nikt nie będzie odpuszczał. Nie uważam się za jednego z faworytów tych zawodów, ale na pewno będę chciał sprawić niespodziankę.
Robert Miśkowiak po raz ostatni wystąpił na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w 2009 roku w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych. "Misiek" obok Jarosława Hampela był najlepszym zawodnikiem tej imprezy. W sześciu startach wywalczył 17 punktów.
Memoriał Alfreda Smoczyka odbędzie się w najbliższą sobotę. Początek zawodów o godzinie 15.00.