Ireneusz Igielski przed Memoriałem Alfreda Smoczyka: Obsada jest bardzo ciekawa

Już w najbliższą sobotę odbędzie się kolejna edycja Memoriału Alfreda Smoczyka. Ireneusz Igielski wyjaśnia powody, dla których organizatorzy zdecydowali się zaprosić wyłącznie polskich zawodników.

- Chcieliśmy, żeby ten turniej miał krajową obsadę. W ostatnich latach zawsze robiliśmy te zawody z myślą o zawodnikach Unii Leszno co nie jest zresztą żadną tajemnicą. Tym razem kontuzjowany jest Jurica Pavlic a Troy Batchelor przebywa w Rosji. Uznaliśmy, że skoro nie ma zagranicznych zawodników Unii Leszno to pojedziemy Memoriał Alfreda Smoczyka w krajowym składzie. Wydaje mi się, że obsada tych zawodów jest bardzo atrakcyjna. Szkoda tylko, że odpadł nam Piotruś Pawlicki. Chcieliśmy, że zaprezentowali się w tych zawodach obaj bracia - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Ireneusz Igielski.

Dyrektor zarządzający Unii Leszno zapewnia, że organizatorzy dołożą wszelkich starań, żeby sobotnie zawody były interesujące dla kibiców. - Przygotujemy tor w taki sposób, żeby wyścigi mogły być bardzo ciekawe. Spodziewam się, że emocji sportowych nie zabraknie. Gwarantuje nam to obsada. Doświadczeni polscy zawodnicy zmierzą się utalentowanymi juniorami. Mieszanka młodości z rutyną zwykle bywa bardzo interesująca.

Memoriałowe zawody będą ostatnią w tym roku imprezą żużlową na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. - Na sobotę zapowiada się bardzo fajna pogoda. Serdecznie zapraszamy kibiców. To będzie ostatnia w tym roku impreza żużlowa w Lesznie. W poniedziałek zaczynamy składać bandy - mówi Ireneusz Igielski.

Memoriał Alfreda Smoczyka rozpocznie się o godzinie 15.00.

Komentarze (0)