- Nie zostałem jeszcze nawet zaprzysiężony na senatora, więc ciężko na razie mówić o połączeniu tych dwóch funkcji. Znany jestem chyba z tego, że jestem operatywny i radzę sobie szczególnie w ekstremalnych sytuacjach. Łączyłem do tej pory rolę radnego, przedsiębiorcy i prezesa klubu. Proszę jednak pamiętać, że klub to nie tylko moja osoba. To zespół ludzi, który naprawdę się zgrał i na których mogę polegać. Jest to grupa ludzi, którym ufam i wspólnie tworzymy te wszystkie rzeczy. Chciałbym, żeby to było odbierane właśnie w tych kategoriach. Mój sukces to sukces ludzi. Zawsze to podkreślałem. Nigdy nie byłem indywidualistą i nie mówiłem, że ja to zrobiłem, czy też coś się stało dzięki mnie. Zawsze podkreślałem, że to sukces grupy, a nie jednostki - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Robert Dowhan.
Prezes Stelmet Falubazu podkreślił, że praca w senacie nie wymaga od niego przebywania cały czas w Warszawie. - Będę przebywał zarówno w Zielonej Górze, jak i w Warszawie. Senat, że tak powiem, nieco różni się od sejmu i nie ma aż tylu spotkań. Dzięki temu wystarczy mi czasu, aby połączyć pracę na rzecz kraju i dla klubu - zapewnił nowy senator Rzeczpospolitej Polskiej.
Robert Dowhan będzie łączył funkcję prezesa Stelmet Falubazu i senatora RP