- Jeśli chodzi o poziom sportowy, to niewątpliwie obniży się on w Ekstralidze. Niemniej jednak patrząc na Polskę, to ile ludzi przychodzi na stadiony, jeden zawodnik z Grand Prix również może stworzyć bardzo dobre widowisko. Ponadto każda z drużyn będzie miała dla siebie jakiegoś żużlowca z elity. Gdybyśmy zostali przy wolnej Amerykance i drużyny mogły kontraktować dwóch zawodników, albo wręcz tylu ilu chcą, to nie starczyłoby ich na wszystkie zespoły. Powinno to obniżyć wymagania finansowe zawodników z Grand Prix - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Piotr Paluch.
Zdaniem trenera Caelum Stali regulamin generalnie jest dobry. - Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Promujemy bowiem swój krajowy żużel, naszych zawodników. Według mnie nawet po ostatnich mistrzostwach świata juniorów widać, że coś poszło do przodu. Maciek Janowski zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów, Przemek Pawlicki zmagania zakończył na trzecim miejscu. Część naszych zawodników była ponadto w czołówce. Widać, że obowiązek jazdy polskich juniorów w lidze przynosi efekt. Tak jest już teraz, a za kilka lat będzie jeszcze lepiej - zakończył Paluch.
Piotr Paluch zwrócił uwagę na fakt, że dzięki ograniczeniu liczby zawodników z Grand Prix, każdy klub w Speedway Ekstralidze będzie mógł zakontraktować takiego jeźdźca