Przypomnijmy, że przed miesiącem Davey Watt doznał kontuzji wskutek groźnego upadku na torze. Jak się okazało, ostatnio przeprowadzone badania wykazały u zawodnika z Antypodów złamanie obojczyka. - W finałowym dwumeczu Elite League jeździłem z kontuzją, więc teraz nie robi to dla mnie różnicy - mówi Watt. W środę w Manchesterze odbędzie się finałowy pojedynek miejscowych Asów i Piratów z Poole. - Poinformowałem kierownictwo klubu, że wystartuję w tym spotkaniu. Jestem zapalony do pracy! - powiedział "Daisy".
- Nie jestem zaskoczony tym, że najnowsze badania wykazały złamanie. Tuż po swoim wypadku byłem przekonany, że doznałem złamania kości obojczyka. Oczywiście mimo, że lekarze powiedzieli mi, że nie mam nic złamane, to chciałem wrócić do pełni zdrowia - dodał na koniec Australijczyk.
na Instagramie 
na Facebooku 
