Maksim Bogdanow: Czekam na propozycję Lokomotivu

Maksim Bogdanow w poprzednim sezonie wymieniany był w kontekście startów w PGE Marmie Rzeszów. Do transferu jednak nie doszło. W tym sezonie temat jego startów w Ekstralidze powraca. Zawodnik Lokomotivu jest łączony między innymi z Włókniarzem Częstochowa.

Łotysz zaprzeczył jednak, że będzie startował pod Jasną Górą. - Niczego nie podpisywałem i nie obiecywałem. Chcę także dodać, że nie mam nic przeciwko klubowi z Częstochowy i jeżeli otrzymałbym od niego ofertę, to poważnie ją rozpatrzę. Ale niczego takiego nie było - powiedział dla SportoweFakty.pl Maksim Bogdanow. To reakcja zawodnika na tekst, który pojawił się na SportoweFakty.pl w sobotę.

Zawodnik Lokomotivu Daugavpils podkreśla, że w pierwszej kolejności czeka na ofertę swojego macierzystego klubu. - Mam olbrzymie plany. Na razie czekam na propozycję z Lokomotivu. Wtedy będę wiedział, co robić dalej. Miałem kilka telefonów zarówno z pierwszej ligi, jak i Ekstraligi. Nie planuję odejścia do innego klubu z I ligi. Wyrosłem w Daugavpils, tutaj zrobiono ze mnie żużlowca i myślę, że to byłoby nieuczciwe wzmacniać konkurencję, ścigając się przeciwko własnemu klubowi. Marzę o tym, aby ścigać się w Ekstralidze, bo to jest inny poziom. Tam można się dalej rozwijać, ale na razie czekam na propozycję z Lokomotivu - wyjaśnił Bogdanow.

Bogdanow w piątek przeszedł zabieg kontuzjowanego ramienia. - Tak, miałem zabieg w Rydze, ale już wieczorem w dniu zabiegu wróciłem do domu. Lekarze powiedzieli, że zabieg się udał, wszystko poszło pomyślnie. Teraz przede mną trzy tygodnie rehabilitacji i rozpocznę treningi. Zamierzam przygotować się do sezonu na 200 procent - powiedział zawodnik Lokomotivu.

Jak aktualnie wygląda sytuacja ze sponsorami u "MadMaxa"? - Mam problemy z sponsorami. Po takim sezonie, jaki miałem, z powodu kontuzji sponsorzy nie stoją do mnie w kolejce. Pracuję nad tym, szukam nowych darczyńców, ale nie jest łatwo. Są jednak ludzie, którzy mi pomagają i mam nadzieję, że spotkam więcej takich osób - zakończył Bogdanow.

Bogdanow twierdzi, że czeka na propozycję swojego macierzystego klubu. Z naszych informacji wynika jednak, że ustalił już warunki kontraktu z jednym z ekstraligowych klubów. Wcześniej wymieniano najczęściej Włókniarza Częstochowa. W tej chwili największe szanse ma Lotos Wybrzeże Gdańsk.

Źródło artykułu: