Arkadiusz Rusiecki: Uspokajam: działamy

W seniorskiej kadrze Startu Gniezno szykuje się rewolucja, ale kierownictwo klubu konsekwentnie milczy na ten temat. - Na pewno nie będziemy strzelać nazwiskami na prawo i lewo, żeby na siłę udowadniać, że działamy - tłumaczy Arkadiusz Rusiecki.

Kolejne kluby informują kibiców o efektach prowadzonych rozmów, natomiast w Starcie Gniezno tradycyjnie unikają zbytniego rozgłosu. - Nie jest dla nas najważniejsze, aby na bieżąco informować o naszych ruchach. Chcemy przedstawić konkrety, wizję, strategię działania, ażeby to zrobić musimy się do tego solidnie przygotować. Na pewno nie będziemy strzelać nazwiskami na prawo i lewo, żeby na siłę udowadniać, że działamy. Uspokajam: działamy, a efekty przyjdą z czasem - mówi Arkadiusz Rusiecki, prezes klubu.

Na razie wiadomo jedynie tyle, że na powrót do Gniezna zdecydowany jest Maciej Fajfer, natomiast do Tarnowa wybiera się Kacper Gomólski. Podobno w odwrotnym kierunku podążyć ma Bjarne Pedersen, ale tego w Starcie nie udało nam się potwierdzić. Kierownictwo klubu chętniej dzieli się za to informacjami na temat prowadzonych rozmów z zawodnikami z tegorocznej kadry. Oferty podpisania nowych kontraktów dostali: Michał Szczepaniak i Scott Nicholls, natomiast luźne rozmowy odbyły się z Taiem Woffindenem.

Sprawę pozostania w Gnieźnie Anglika komplikuje perspektywa jego powrotu do Grand Prix, o czym szczegółowo informowaliśmy TUTAJ. Konkretów w tym zakresie powinniśmy spodziewać się dopiero pod koniec listopada, natomiast wcześniej mamy poznać przyszłość Szczepaniaka. - Kilka klubów z I ligi widziałoby go w swoich szeregach, ale my również. Rozmowy trwają. Jak się zakończą? Czas pokaże. Dla nas ważne jest, że zarówno Szczepaniak, jak i Nicholls podtrzymują wolę pozostania w Gnieźnie. Michał otrzymał od nas nową ofertę startów i ma się do niej odnieść w ciągu kilku najbliższych dni. Wtedy będziemy wiedzieli czy zostaje w naszym klubie na trzeci sezon z rzędu, czy zdecyduje się zmienić otoczenie - tłumaczy szef Startu.

Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że Szczepaniak bardzo poważnie rozważa oferty z Łodzi i Ostrowa Wlkp. Oba kluby są zainteresowane współpracą także z jego bratem - Mateuszem Szczepaniakiem.

Cały skład Startu zapewne poznamy dopiero na początku grudnia, chociaż pierwsze konkretne decyzje mają zapaść jeszcze w listopadzie: - Myślę, że pierwsze konkretne decyzje zapadną jeszcze w listopadzie, ale czy wówczas będziemy o tym komunikować, tego nie mogę obiecać.

Michał Szczepaniak przed Krzysztofem Buczkowskim

Komentarze (0)