- Jeśli chodzi o wrocławskich młodzieżowców, to wiadomo, że Maciek Janowski jest klasą samą w sobie. W naszej drużynie są jednak jeszcze inni zawodnicy. I tak na przykład mogę powiedzieć, że Patryk Malitowski zrobił w tym roku bardzo duże postępy. Patryk Kociemba również szedł w bardzo dobrym kierunku. Niestety, zatrzymała go kontuzja i tak naprawdę chłopak bardzo długo się leczył. Mamy również kolejnego młodzieżowca, Mateusza Gratkę, który robi sukcesywne postępy, jedzie coraz lepiej i potrafi wygrywać biegi w młodzieżówkach, co jest bardzo istotne. Myślę, że na przyszły rok powolutku będzie z niego pociecha - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Piotr Baron.
Menedżer wrocławskiej ekipy jest generalnie zadowolony z postawy swoich najmłodszych zawodników. - Nasza młodzież bardzo ciężko pracowała i wypracowała sobie swoje pozycje i dobre zdanie o nich. Oczywiście to cieszy. Pewnie, że jestem z nich bardzo zadowolony, bo tak naprawdę na początku roku prezentowali się zupełnie inaczej. Końcówka była jednak już fajna, bo na przykład Patryk Malitowski potrafi wygrywać turnieje z innymi juniorami. W dodatku punktuje w drużynie, do której go wypożyczamy. To jest obraz i efekt ciężkiej pracy. Tak, cieszę się z tego - zakończył Baron.
Piotr Baron udziela rad Patrykowi Malitowskiemu