Jason Crump przez minioną dekadę dziesięciokrotnie zdobywał medale indywidualnych mistrzostw świata. Przed nim sztuki tej dokonał jedynie legendarny Ove Fundin, którego imię nosi trofeum Drużynowego Pucharu Świata. Czyn niezwykły, a jednak - jakby poprzez swój fakt zaistnienia stanowiący coś codziennego, obok którego przeszliśmy nieco obojętnie.
Pierwsze lata startów
Crump po raz pierwszy na arenie międzynarodowej pojawił się w roku 1994. Mając zaledwie dziewiętnaście lat zajął jedenastą lokatę w finale indywidualnych mistrzostw świata w duńskim Vojens, kiedy to swój pierwszy mistrzowski tytuł zdobywał Tony Rickardsson. Mało kto przypuszczał, że 24 - letni Szwed oraz młody Australijczyk, który tydzień przed finałem stanął na najniższym stopniu podium młodzieżowego odpowiednika mistrzostw świata, za kilka lat staną się żywymi legendami czarnego sportu wyrównując i bijąc wszelkie rekordy.
Kariera rudowłosego zawodnika dopiero się rozkręcała. Rok później po raz pierwszy rywalizowano o tytuł najlepszego jeźdźca globu w cyklu Grand Prix, a syn Phila Crumpa w zamykającym sezon turnieju w Londynie zaprezentował się z bardzo dobrej strony przez pierwsze cztery serie pozostając liderem zawodów. Ostatecznie uplasował się na ósmej pozycji, ale przecież można to wybaczyć dwudziestolatkowi.
W następnym sezonie jako mistrz świata juniorów otrzymał w nagrodę możliwość rywalizacji z najlepszymi żużlowcami świata podczas całego sezonu, a w Hackney po raz pierwszy zasmakował triumfu w pojedynczej eliminacji Grand Prix. Być może wówczas poczuł, że naprawdę ma szansę zostać kiedyś najlepszym zawodnikiem na świecie, ale na moment ten musiał jeszcze poczekać.
Końcówka XX wieku to oscylowanie w końcówce pierwszej dziesiątki Grand Prix. Aż nadszedł rok 2000 i otarcie się o podium mistrzostw świata...
Dekada sukcesów
Żużel w XXI wiek wszedł z firmą BSI na wielkie stadiony, a na nich jedną z najjaśniejszych postaci stał się właśnie mistrz świata juniorów A. D. 1995. Przez trzy lata musiał godzić się z wyższością najpierw Rickardssona, później Nickiego Pedersena. Czuł zapach mistrzowskich wieńców, a jednak nie był w stanie go uchwycić. Wciąż czegoś brakowało, wciąż o te kilka punktów ktoś okazywał się lepszy. Każde biegowe zwycięstwo wyzwalało wulkan emocji buzujących w jego ciele. Wyginał się w pałąk na motocyklu i jakby nie zważając na tysiące obserwujących go oczu przekonywał sam siebie , że jest najlepszy, że oto nadchodzi jego chwila chwały, a sam przed chwilą wykonał kawał dobrej roboty. Motywacja godna podziwu.
Nadszedł sezon 2004. Posiadając trzy srebrne medale spełniłby nadzieje wielu swoich kolegów z toru, ale nie swoje. Chciał być mistrzem świata. I udało mu się ten cel osiągnąć. Uspokoił się wówczas chociaż uspokojenie to nie przełożyło się na spadek efektywności. Wręcz przeciwnie. Przez następne lata przemiennie znajdował się w klasyfikacji IMŚ na drugim lub pierwszym miejscu najsłabszy sezon notując w roku 2007 gdy ze 124 punktami wywalczył brązowy medal indywidualnych mistrzostw świata.
Po sezonie 2010 stanął przed szansą, przed którą nie stanął od kilkudziesięciu lat żaden inny zawodnik. Mając trzy tytuły mistrza świata, pięć srebrnych i dwa brązowe medale rywalizacji Grand Prix mógł zdobyć jedenasty medal z rzędu, czego nie dokonał przed nim jeszcze nikt, chociaż ten sam szlak przetarł przed nim Ove Fundin...
Nie schodząc z podium przez dziesięć lat
Ove Fundin pierwszy medal mistrzostw świata zdobył mając 23 lata. Od razu złoty. Wcześniejsze lokaty (1954 - XVI, 1955 - VI) nie powalały na kolana, ale doświadczenia nabywa się z czasem. Od pierwszego "krążka" wywalczonego 22.09.1956 na Wembley rozpoczęła się "złota era" Szweda. Przez dziesięć lat nie schodził z podium mistrzostw świata!
W latach 1957 - 58 lepszy okazywał się Barry Briggs, w 1959 Ronnie Moore - również reprezentant Nowej Zelandii. W 1960 roku urodzony w Trenes Szwed wrócił na najwyższy stopień podium i nie schodził z niego przez dwa sezony. Złoto zdobędzie jeszcze w roku 1963.
W 1966 nieoczekiwanie zabrakło go w finałowej rozgrywce. Był wówczas blisko zakończenia sportowej kariery skupiając się na własnej firmie, ale moc przyciągania żużlowej rywalizacji okazała się silniejsza. Na światowe areny powrócił tak naprawdę rok później, jeśli nie liczyć epizodu podczas finału drużynowych mistrzostw świata kiedy to dwukrotnie zanotował defekt i raz minął linię mety jako drugi.
Co ciekawe, posiadał cechy zbliżone do charakteru jego australijskiego następcy - który urodził się dziesięć lat po jego dziesiątym medalu z rzędu, a zatem olbrzymią determinację i natychmiastowe, zahaczające o frustrację reakcje na niepowodzenia.
Crump jak Fundin(?)
Crump jak Fundin (?). Z jednej strony to stwierdzenie, z drugiej pytanie. Stwierdzenie, ponieważ Jason Crump wyrównał rekord Ovego Fundina - dziesięciu medali indywidualnych mistrzostw świata z rzędu. Pewnym jest, że rekordu tego żużlowiec z Antypodów nie pobije. (W każdym razie najszybciej dokona tego za jedenaście lat.) Z drugiej strony po powrocie na światowe areny w roku 1967 Fundin zdobył kolejny złoty medal, będący jednocześnie jego ostatnim medalem indywidualnego czempionatu. Czy Jasona Crumpa stać na powtórzenie także tego wyczynu Szweda?
Starty Ovego Fundina i Jasona Crumpa w finałach IMŚ:
Ove Fundin:
1954: XVI miejsce - 2 punkty (1,0,1,0,U)
1955: VI - 10 (2,1,1,3,3)
1956: złoto - 13 (1,3,3,3,3)
1957: srebro - 14+2 (3,3,2,3,3)
1958: srebro - 13 (3,3,2,3,2)
1959: srebro - 13 (2,2,3,3,3)
1960: złoto - 14+3 (3,3,2,3,3)
1961: złoto - 14 (3,3,3,3,2)
1962: brąz - 10+3 (3,0,1,3,3)
1963: złoto - 14 (3,3,2,3,3)
1964: brąz - 13+2 (2,3,2,3,3)
1965: brąz - 13+2 (2,2,3,3,3)
1967: złoto - 14+3 (3,3,3,2,3)
1968: IX - 7 (3,0,1,0,3)
1969: VII - 9 (2,2,2,3,0)
Jason Crump:
1994: XI - 6 (3,0,0,1,2)
1995: XIX - 12 (-,-,-,-,-,12)
1996: X - 45 (1,-,7,6,25,6)
1997: XIX - 8 (-,8,-,-,-,-)
1998: VIII - 62 (3,3,16,25,7,8)
1999: VIII - 66 (18,7,12,15,8,6)
2000: IV - 88 (5,25,12,10,20,16)
2001: srebro - 113 (5,20,20,18,25,25)
2002: srebro - 162 (16,16,11,11,16,25,13,20,16,18)
2003: srebro - 144 (11,5,20,25,11,16,25,20,11)
2004: złoto - 158 (20,25,8,16,25,20,13,20,11)
2005: srebro - 154 (18,25,16,4,12,16,25,18,20)
2006: złoto - 188 (20,25,25,25,20,25,16,14,11,7)
2007: brąz - 124 (12,13,4,9,15,11,15,10,7,13,15)
2008: srebro - 152 (10,8,12,18,22,17,12,19,9,18,7)
2009: złoto - 159 (14,22,16,22,24,10,18,8,12,4,9)
2010: brąz - 135 (19,7,7,10,15,17,15,17,15,7,6)
2011: IV - 110 (5,6,13,18,8,6,16,7,17,8,6)