Łukasz Sówka: Na początku grudnia zadecyduję, gdzie będę jeździł

Nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie będzie występował Łukasz Sówka. W grę wchodzą praktycznie dwa kluby - Falubaz Zielona Góra, z którym ma ważny kontrakt lub Ostrovia, do której był wypożyczony w tym sezonie. Ostateczną decyzję Łukasz Sówka chce podjąć na początku grudnia.

Łukasz Sówka skorzystał z zaproszenia kolegów i wziął udział w sobotnim turnieju na minimotocyklach crossowych. Zajął w nim wysokie trzecie miejsce, traktując ten występ jako dobrą zabawę, a także element wprowadzenia do zimowych treningów. - Pogoda nam dopisała, więc możemy sobie fajnie pojeździć na tym torze. Stawka jest ciekawa i wyrównana, ale nie to jest najważniejsze. Liczy się dobra zabawa i możliwość pościgania z kolegami. Te motocykle mają silniki o pojemności 125 cm3. Trochę to więc jedzie. Potrzeba naprawdę sporo sił, by na tym piaszczystym torze utrzymać taki motocykl w ryzach. Przyda się taka jazda jako wprowadzenie do treningów ogólnorozwojowych, które już rozpocząłem - tłumaczy 18-latek.

Łukasz Sówka więc bardzo szybko przystąpił do przygotowań do kolejnego sezonu. Większość zawodników treningi ogólnorozwojowe rozpoczyna z początkiem grudnia. 18-latek z Kalisza trenuje już w listopadzie. - Przerwy po sezonie nie miałem długiej. Za dużo nie odpoczywałem. Szybko się zregenerowałem po ciężkim sezonie i wierzę, że dobrze przygotuję się do kolejnego roku startów - dodaje.

Sówka ma ważny kontrakt z Falubazem Zielona Góra, ale jeszcze nie wiadomo, gdzie będzie kontynuował karierę sportową. Ten rok spędzony w Ostrowie młodemu zawodnikowi wyszedł na dobre. - Wszystko się okaże w grudniu. W zasadzie już na początku przyszłego miesiąca musi zapaść decyzja, gdzie będę jeździł. To nie będzie tak, że czekać mam na jakieś wiosenne treningi i wówczas okaże się czy Zielona Góra czy Ostrów. Już na początku grudnia musi się ta kwestia rozstrzygnąć. Usiądziemy wspólnie z tatą i sponsorami, przeanalizujemy wszystkie za i przeciw. Zrobimy tak, żeby dla mnie nie było gorzej niż w tym sezonie, a tylko lepiej. Naprawdę, ciężko w tej chwili powiedzieć, gdzie będę jeździł - kończy Łukasz Sówka.

Źródło artykułu: