- Mówiłem już wiele razy, że chciałbym mieć dobry, solidny sezon za mną, kiedy jestem naprawdę szczęśliwy i pewien siebie, że mogę iść do przodu. Jeśli zdecyduję się na powrót do Grand Prix, to nie po to, by zapełnić listę uczestników, ale być zagrożeniem dla najlepszych - powiedział czołowy żużlowiec w Wielkiej Brytanii.
- Wiem, że jestem zdolny do tego, ale potrzebuję mieć za sobą dobry sezon. Chcę być pewien, że mogę to osiągnąć. Jednak zanim do tego dojdzie, nie będę tam ponieważ wierzę, że starty w cyklu Grand Prix mogą mieć zły wpływ na jazdę w rozgrywkach ligowych, jeśli nie idzie ci w nim dobrze - przyznał Scott Nicholls.
Doświadczony zawodnik był jednym z głównych kandydatów do zastąpienia w przyszłorocznym Grand Prix Piotra Protasiewicza i Darcy'ego Warda.