Z pewnością tak wczesne rozpoczęcie sezonu będzie problemem dla wielu zawodników, którzy w tym okresie dopiero odjeżdżali pierwsze zawody. - Mamy to na uwadze i zaczniemy treningi wcześniej. Na pewno będzie bardziej komfortowa sytuacją jeżeli Tomek będzie miał kilka zawodów za sobą. Na tym etapie jest za wcześnie, by powiedzieć o pogodzie. Trening jest jedyną rzeczą o tej porze roku, ale to jest marzec - czas zimowy. Trudno będzie znaleźć jakieś zawody - powiedział Tomasz Gaszyński.
Menedżer Tomasza Golloba nie wyklucza, że były Indywidualny Mistrz Świata wystartuje w turniejach przedsezonowych w Wielkiej Brytanii. - Wszystko jest możliwe, ale na tym etapie trudno powiedzieć. Mamy jeszcze trochę czasu do tego. Jesteśmy na etapie przygotowań i zobaczymy co to będzie - przyznał Gaszyński.
W sezonie 2011 wychowanek bydgoskiej Polonii bronił mistrzowskiego tytułu. Jak przyznaje menedżer żużlowca, jest to niezwykle trudne zadanie. - Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze. Jest trudniej niż każdy może się spodziewać. Chcieliśmy zdobyć złoty medal i wygraliśmy go. Spróbowaliśmy go obronić i wiemy jakie to uczucie. Teraz wracamy do poprzedniej pozycji, gdzie to my musimy atakować. Złoto to cel Tomasza na kolejny rok, ale w Grand Prix będzie czternastu innych zawodników, którzy będą chcieli sięgnąć po złoto - stwierdził Tomasz Gaszyński.
Źródło: speedwaygp.com.