Odwołanie Startu oddalone

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Na zdjęciu: dwóch żużlowców
/ Na zdjęciu: dwóch żużlowców
zdjęcie autora artykułu

Kontrowersyjny przebieg miało rewanżowe spotkanie tegorocznych baraży o ekstraligę pomiędzy Włókniarzem Częstochowa. W jednej z gonitw gospodarze dokonali nieregulaminowej zmiany, co stało się podstawą późniejszego protestu gnieźnian.

Przypomnijmy, że menedżer Lwów, Jarosław Dymek, złamał przepisy, wycofując z biegu dwunastego Artura Czaję i zastępując go Marcelem Kajzerem. Zdaniem gnieźnian fakt ten miał kluczowe znaczenie w perspektywie końcowego wyniku (słaby tego dnia Czaja startował w dwóch biegach, zamiast regulaminowych trzech). Na tej podstawie domagano się weryfikacji rezultatu spotkania. Kwestionowano również decyzję o niewykluczeniu Grigorija Łaguty z powtórki czternastej gonitwy dnia. O całej sprawie pisaliśmy wcześniej.

Odwołanie zostało przeanalizowane przez Komisję Orzekającą Ligi. Łukasz Szmit, Stanisław Bazela i Ryszard Głód zdecydowali się oddalić wniosek Startu Gniezno. Jak podkreślono w uzasadnieniu, sprawa nieprzepisowej zmiany została rozstrzygnięta już wcześniej - zawodnikowi wpisano wykluczenie zamiast "0". Odniesiono się również do zarzutów o błędną decyzję arbitra. KOL wyraźnie podkreśliła, że werdykty sędziego są nieodwołalne i ostatecznie, a jedyną możliwością oceny jego działań może być wniosek do GKSŻ o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.

Startowi przyznaje teraz odwołanie do Trybunału Związku.

  • Zobacz decyzję KOL

  • Źródło artykułu: