Adam Skórnicki: Ostatnie sezony nie były dla mnie łaskawe

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Adam Skórnicki rozpoczął zimowe przygotowania kondycyjne do nowego sezonu, który spędzi w barwach Startu Gniezno. Leszczynianin uważa, że po słabych wynikach w ostatnich latach odnajdzie dawną formę startując w I lidze.

Żużlowiec Startu Gniezno do nowego sezonu przygotowuje się wspólnie z Krzysztofem Kasprzakiem, Rafałem Okoniewskim i Norbertem Kościuchem. - Jak wiadomo od 1 grudnia większość zawodników rozpoczyna swoje przygotowania kondycyjne do nowego sezonu. Nie inaczej jest ze mną. Ćwiczę razem z kolegami, którzy wcześniej mieli okazję do startów w Unii Leszno. Próbujemy jak najlepiej przygotować się do przyszłorocznej jazdy. Trenujemy w Śmiglu pod okiem wspaniałego trenera - zdradził na antenie Radia Elka Adam Skórnicki.

Czy leszczynianin chciałby w przyszłości powrócić do swojego macierzystego klubu? - Nie zawsze chcieć znaczy móc. Na pewno jeszcze kiedyś chciałbym pojeździć z bykiem na piersi, ale myślę, że ten etap już czas zakończyć. Kilka sezonów spędzonych w ekstralidze pokazało, że wyniki jakie osiągałem nie były w stu procentach satysfakcjonujące, zarówno mnie jak i moich pracodawców. Dlatego zdecydowałem się w tym roku zejść do ligi niżej, aby odnaleźć dawną formę. Ostatnie sezony nie były dla mnie łaskawe, ponieważ odnosiłem kontuzje, które bardzo mi dokuczały - wyznał.

Adam Skórnicki uważa, że sternicy Unii Leszno dobrze postąpili dając szansę młodzieżowcom. - Pozytywnie jednak oceniam zmiany, jakie zaszły w Unii Leszno. Jest szansa, że w meczu występować będzie czterech juniorów. Myślę, że jest to dobry krok - zakończył.

Źródło: Radio Elka

Źródło artykułu: