- Myślę, że w tej chwili dopinamy już tylko szczegóły kontraktów z zawodnikami. Pod koniec tego tygodnia lub w przyszłym powiemy o pierwszych kontraktach w naszym klubie - informuje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes beniaminka z Lublina Dariusz Sprawka.
Jak bardzo zmieni się skład ekipy z Lublina w porównaniu do tego, którym klub dysponował w minionym sezonie? - Trudno wyrokować, na ile skład pozostanie niezmieniony. Będzie można o tym rozmawiać, kiedy pojawią się podpisy pod poszczególnymi kontraktami. Naprawdę teraz nie chciałbym dywagować, bo nie ma do tego podstaw. Przyjdzie moment, żeby o tym powiedzieć - ucina prezes.
Prezes lubelskiego klubu nie chce również rozmawiać o konkretnych zawodnikach, z którymi prowadzone są rozmowy. - Karlsson, Jeleniewski? Każdemu, kto pyta mnie o konkretne nazwiska odpowiadam dokładnie to samo. Nie mogę powiedzieć, z kim rozmawiamy i na jakim etapie są te rozmowy. Wynika to oczywiście z powodów biznesowych. Zapewniam jednak, że niedługo odkryjemy karty i podamy nazwiska - wyjaśnia.
Dariusz sprawka z zaciekawianiem obserwuje również poczynania innych klubów i zauważa oznaki zdrowego rozsądku u działaczy. - Widać, że w żużlu powoli wszyscy zaczynają myśleć. Dzieje się to bardzo powoli, ale najważniejsze, że taki proces ma już miejsce. Mamy już jakąś nową jakość, aczkolwiek nie są to zmiany zdecydowane. Wiele mogą zmienić kolejne dni. Na jaw wychodzą nowe fakty. Ostatnio pojawił się między innymi problem z braćmi Pawlickimi. Każdy dzień przynosi świeże informacje. Mam nadzieję, że ostudzi to niektóre gorące głowy i będziemy szli w dobrym kierunku urealnienia kwot w polskim żużlu - kończy.