- Nadal nie wiem co będę robił. Materiał jest już trochę zmęczony. Nie zastanawiałem się specjalnie nad przyszłością. Jakby coś ciekawego w domu było to jest jakiś temat do dyskusji. Z drugiej strony co tu robić... Moje spotkanie z prezesem Włókniarza to kwestia 2-3 dni więc niedługo wszystko powinno być jasne. Jeśli miałbym jeździć to potrzebowałbym czegoś co by mnie nakręcało. Próbowanie czegoś wbrew sobie nie ma najmniejszego sensu. Myślę, że jeśli otrzymam konkretną i ciekawą ofertę to będę dalej jeździł. To byłaby kwestia przygotowania kondycyjnego i skompletowania sprzętu - mówił jeszcze kilka dni temu Sławomir Drabik.
Zawodnik ma już za sobą spotkanie z klubowymi włodarzami i przyznaje, że wszystko jest na dobrej drodze, żeby związał się na przyszły sezon z Włókniarzem. - Ostatnio zmienił nam się prezes, podczas spotkania rozmawiałem już z tym nowym. Stary też w tym uczestniczy. Pewne rzeczy udało nam się już na brudno dogadać. Nie ustaliliśmy wszystkiego, ale wiadomo przecież, że są w tej chwili ważniejsze sprawy. Myślę, że to jest kwestia tygodnia i wszystkie sprawy będą dopięte - powiedział dla SportoweFakty.pl Sławomir Drabik.
W przyszłym sezonie w częstochowskiej drużynie będą występowali Grigorij Łaguta, Daniel Nermark i Grzegorz Zengota. Włókniarz prowadzi rozmowy z Chrisem Harrisem i Robertem Miśkowiakiem.