- Jeśli chodzi o licencję warunkową, temat jest bardzo prosty. Trwa przebudowa nowej trybuny i w związku z tym toru. Nie możemy więc na ten moment spełnić tego właśnie warunku licencyjnego. Niemniej jednak w momencie oddania trybuny, co ma nastąpić w marcu, automatycznie spełniamy wszystkie warunki - powiedziała specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Marta Półtorak.
Pani prezes podkreśliła, że pełna licencja nie powinna stanowić najmniejszego problemu. - Pozostaje jedynie kwestia związana z przebudową stadionu i toru.
Modernizacje obiektów sportowych lubią się czasem przedłużyć, jak to dość często bywa na budowie. Również w takiej sytuacji PGE Marma nie będzie miała problemów z licencją. - Myślę, że tak. Jeżeli nawet coś się przesunie, czego oczywiście nie zakładamy, postaramy się pierwsze mecze rozgrywać na wyjeździe. W tej chwili nic nie wskazuje na to, żeby jakieś przesunięcia były. Wiadomo jednak, że budownictwo jest budownictwem. Gdyby ze względu na przesunięcia kluby miały mieć problemy, prawdopodobnie w ogóle nie podejmowano by się jakichkolwiek modernizacji. Sądzę, że komisja licencyjna jak dotąd podchodziła, i nadal będzie tak do tego podchodzić, z pełną wyrozumiałością. Jest to bowiem po prostu poprawianie stadionowej infrastruktury sportowej - zakończyła Półtorak.