Argentyńczycy naprawiają błędy i biją się w pierś!

To co stało się ostatnio w Argentynie wywołało wreszcie reakcję w miejscowym światku żużlowym. W końcu doczekaliśmy się wyjaśnień i opisu zdarzeń ze strony organizatorów. Ponadto zweryfikowano punktację po dwóch rundach.

Na stronie portalu "La Nueva Provincia" oraz motorugir.com ukazały się dwa artykuły dziennikarzy krytykujące zajścia. Autorzy Mariano Arribas oraz Juan Andrés Vivallo, wyjaśniają sytuację z Adrianem Gomólskim, do której doszło na stadionie imienia Hectora Evaristo Plano w Aldea Romana. Krytykują organizatorów bo po ciekawych i emocjonujących zawodach doszło w parkingu do skandalu.

Rozpoczęło się od tego, że Adrian Gomólski był przekonany o swoim starcie w Wielkim Finale, na co wskazywała jego zdobycz punktowa. Dowiedział się jednak, że wystartuje w małym finale. Nie wiadomo dlaczego wyznaczono go do niego. Nie był do niego przygotowany. W biegu zakładał rękawice i kask by zdążyć na ten start. Złość okazywał w ożywionej gestykulacji, pokazując organizatorom co o nich myśli. Po powrocie do parkingu, został popchnięty przez jednego z byłych miejscowych zawodników. Gdy się przewrócił zaatakowała go grupa ponad 20 kibiców. Pojawiła się wtedy pogłoska o zaatakowania Gomólskiego śrubokrętem przez jednego bardziej krewkich kibiców. Jak było na miejscu dowiemy się pewnie od samego zainteresowanego. Ponadto kibice mieli żal do Polaka o blokowanie w jednym z biegów Jonathana Iturre, które według nich było nieprzepisowe.

Natomiast starcie Mateja Kusa z Lisandro Husmanem uznano za niebezpieczne i organizatorzy postanowili wykluczyć Czecha z turnieju. Teraz federacja FEBOM obawia się czy zgodnie z tym co powiedział Norbert Magosi, zawodnicy z Europy wycofają się i wrócą na Stary Kontynent. Może to spowodować odebranie rund Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w przyszłym sezonie.

Według najnowszej punktacji na czele klasyfikacji mamy trzech zawodników. Są to Gomólski, Magosi i Emiliano Sanchez, którzy wywalczyli po 31 punktów. Czwarte miejsce zajmuje Lisandro Husman z 29 punktami, piąty Manuel Hauzinger 27 punktów. Na szóstym miejscu sklasyfikowano Rafała Flegera 21 punktów.

Źródło artykułu: