- Święta spędzać będę tradycyjnie i rodzinnie. Nie ma co się nad tym rozwodzić, bo jest to czas, w którym nie planuję nic nadzwyczajnego, czy nietypowego - mówi Daniel Jeleniewski.
Żużlowiec, który w sezonie 2011 reprezentowały barwy Orła Łódź, nie stroni od gotowania. - Nie uciekam od tego. Kiedy tylko mogę pomóc, a jeszcze lepiej jeśli potrafię (śmiech), zawsze pomagam w kuchni i angażuję się w przygotowania.
Każdy ma swoje ulubione wigilijne danie oraz takie, które spośród dwunastu tradycyjnych potraw lubi najmniej. - Bardzo smakuje mi karp, ale nie oznacza to, że inne dania lubię mniej. Wszystkiego po trochu trzeba spróbować. Nie ma generalnie tak, że coś lubię, a coś nie
Jaki prezent pod choinką najbardziej ucieszyłby Daniela Jeleniewskiego? - Trudno powiedzieć (śmiech). Jest coś, co bardzo chciałbym dostać, ale może nie będę o tym mówił - kończy ze śmiechem i jakże tajemniczo najprawdopodobniej nowy zawodnik klubu z Lublina.