- Nie będę teraz wyrokował, kto jest kandydatem do złota, bo są przynajmniej cztery dosyć mocne i równe drużyny, z których będzie można wyłonić mistrza Polski. W gronie tych ekip jest również Stal Gorzów - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Piotr Paluch.
Trener brązowych medalistów Drużynowych Mistrzostw Polski z sezonu 2011 nie dał się namówić na wytypowanie czołówki przyszłorocznych rozgrywek. - Absolutnie nie będę wyrokował, ani bawił się we wróżkę dlatego, że patrząc chociażby na zeszły sezon, Unibax Toruń jeździł bardzo dobrze i był na pierwszym miejscu w tabeli. Wydawało się nawet, że z meczu na mecz się rozwijają, a pod koniec sezonu wszyscy wiemy, jak to się skończyło. Wiele zależy od szczęścia, od kontuzji i przygotowania - podkreślił.
Co roku całą żużlową Polskę elektryzują derby Ziemi Lubuskiej. W sezonie 2012 zarówno Stelmet Falubaz Zielona Góra, jak i Stal Gorzów powinny włączyć się do walki o czołowe lokaty w lidze. - Co roku emocje są wielkie i to obojętnie, jakie składy by nie były. Derby zawsze są ciekawe. Myślę, że w przyszłym sezonie będzie tak samo. Zawsze rywalizujemy północ z południem, o to kto jest lepszy. Tak samo będzie pewnie w 2012 roku. Będzie ciekawie, bo patrząc na składy, teoretycznie zielonogórzanie mają słabszy skład, ale to tylko teoria. Praktyka często pokazuje całkiem co innego. Spodziewać się możemy bardzo ciekawych spotkań - zakończył Paluch.