- Jesteśmy po pierwszym dniu zajęć, już takim pełną parą. Od rana biegówki, później szybki, lekki obiad, narty zjazdowe i zajęcia na sali, a na koniec kolacja - poinformował trener zielonogórskiego klubu na antenie Radia Zachód.
Zielonogórzanie na brak śniegu nie mogą narzekać. - Nie chcę narzekać, ale jest tak dużo śniegu, że aż za dużo. Utrudnia to komunikację, nawet pieszą. Jak to mówimy im gorzej tym lepiej, nie narzekamy i pracujemy - stwierdził Dobruc.
Były już żużlowiec stara się trenować razem ze swoimi podopiecznymi. - Staram się dotrzymać im kroku. Nie jest najgorzej, ale na pewno nie jestem w takiej formie, w jakiej bym sobie życzył. Troszeczkę, można powiedzieć bardziej rekreacyjnie staram się chłopaków gonić - przyznał Rafał Dobrucki.
Źródło: Radio Zachód