- Ta decyzja rodziła się już od kilku dni. Ostatecznie podjęliśmy ją w poniedziałek wieczorem, a we wtorek dogrywaliśmy jeszcze szczegóły. Wystartujemy w sezonie 2012 - to chyba najważniejsza i długo wyczekiwana przez ostrowskich kibiców decyzja - powiedział dla SportoweFakty.pl Artur Bieliński.
Zobacz także: Staszewski na urodziny w Ostrovii!
Co zadecydowało o tym, że zarząd ŻKS Ostrovia podjął taką decyzję? - Będziemy opierać się na darczyńcach średniej wielkości i masie mniejszych sponsorów. W poniedziałek wieczorem w gronie kilku osób, którym żużel jest najbliższy sercu, podzwoniliśmy jeszcze po gronie sponsorów. Zrobiliśmy sobie listę deklaracji od ludzi, którzy chcą nam pomóc. Podsumowaliśmy te cyfry i wyszło na to, że możemy wystartować. Oczywiście, czeka nas jeszcze ogrom pracy, żeby ten budżet dopiąć. Zrobiło się w miarę bezpiecznie, żeby móc wystartować - tłumaczy Artur Bieliński.
Zobacz także: Gizatullin podpisał w Ostrowie!
Przedstawiciele ŻKS Ostrovia cały czas pracują nad pozyskaniem dużego sponsora dla beniaminka z Ostrowa. - Rozmowy z potencjalnymi sponsorami strategicznymi jeszcze trwają. Cały czas jesteśmy w kontakcie z tymi firmami. Będziemy dążyć do tego, żeby sponsor tytularny pojawił się jak najszybciej, ale nie będziemy wywierać presji na te firmy. W ubiegłym roku sponsora strategicznego, Lubawę S.A. udało nam się pozyskać w trakcie sezonu. Teraz zrobimy wszystko, żeby ten sponsor pojawił się przed startem ligi. Jeśli nie, będziemy bazować na średnich i mniejszych sponsorach oraz wpływach z biletów. Dlatego tak ważna dla losów ostrowskiego żużla będzie frekwencja na trybunach - dodał Artur Bieliński.
Dobrze,że pojedziecie! Już się martwiłem,ale wierzyłem ,że wam się uda!
Do zobaczenia na stadionach!