Ronnie Jamroży: Postaramy się utrzeć nosa faworytom

Ronnie Jamroży w sezonie 2012 będzie reprezentował barwy ŻKS Ostrovia. Po poprzednim, nieudanym roku niespełna 27-letni żużlowiec wierzy w odbudowę swojej formy w Ostrowie. I choć beniaminek pierwszej ligi przynajmniej na "papierze" nie wygląda okazale, nowy nabytek Ostrovii wierzy, że jego zespół nie raz sprawi miłą niespodziankę kibicom.

Ronnie Jamroży postanowił związać się z beniaminkiem pierwszej ligi, ŻKS Ostrovią. Pochodzący z Rawicza żużlowiec długo czekał na rozwój wyjaśnienie sytuacji w Ostrowie - Od początku zakładałem, że będę jeździł w pierwszej lidze - wyjaśnia. - Czekałem na rozwój wydarzeń w Ostrowie Wielkopolskim. Były momenty, że nie wiadomo było jak to się wszystko skończy. Na szczęście sprawy potoczyły się dobrze. Sytuacja się wyjaśniła. Przystąpiliśmy do rozmów z działaczami. Negocjacje potoczyły się szybko - dodaje żużlowiec.

Rawiczanin przygotowuje się do sezonu na miejscu w rodzinnym mieście. - Przygotowania trwają od początku grudnia. Trenuję indywidualnie z kolegami, którzy wywodzą się z Rawicza. Mam tutaj na myśli Roberta Miśkowiaka i Piotra Dyma. Trenujemy pod okiem sprawdzonego w przeszłości trenera. Zajęcia odbywają się zarówno w terenie, ale także w siłowni, sali. Mamy również odnowę biologiczną. Uzupełnieniem przygotowań ogólnorozwojowych będą treningi na crossie - tłumaczy Ronnie Jamroży.

Celem ŻKS Ostrovia będzie utrzymanie w tym sezonie w pierwszej lidze. Skład ostrowskiej drużyny, budowany praktycznie na ostatnią chwilę, nie robi wrażenia na tle pierwszoligowych "dream teamów", ale Ronnie Jamroży wierzy, że ten zespół nie raz utrze nosa faworytom. - To jest tylko sport. Wszystko wyjdzie w praniu. Będziemy starali się walczyć. Faworytem raczej nie jesteśmy, ale szczególnie na swoim torze postaramy się wygrywać, a przede wszystkim stwarzać ciekawe widowiska dla kibiców. Zależy nam na tym, by ściągnąć na trybuny jak najwięcej fanów. Myślę, że będziemy ambitnym i walecznym zespołem. Nawet jeśli nie zawsze uda nam się wygrać, to kibice zobaczą dobre widowiska i walkę do końca - powiedział Jamroży.

W sezonie 2011 Ronnie Jamroży wystąpił w barwach RKM-u Rybnik w zaledwie sześciu meczach, notując średnią 1 pkt na bieg. - Poprzedni sezon nie był dla mnie udany. Chcę o nim jak najszybciej zapomnieć. Marzę o tym, by swoją postawą nawiązać do sezonu 2009, który był jednym z najlepszych w mojej karierze. Sumiennie przygotowuję się do nadchodzącego sezonu. Chciałbym, być skutecznym w lidze. Wszystko podporządkowuję temu, żeby wrócić do dobrej formy. Dużo sobie obiecuję po startach w Ostrowie Wielkopolskim. Robię wszystko, by być solidnym punktem tej drużyny. Chciałbym, żeby naszą jazdę przyjemnie się oglądało, żeby kibice licznie przychodzili na nasze mecze - kończy nowy zawodnik ŻKS Ostrovia.

Komentarze (16)
avatar
Loljan
5.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gniezno - poziom organizacyjny wzorowy: brak oświetlenia (warunkowa licencja), brak podstawowej umiejętności w doborze zawodników na kluczowe zawody w roku (I mecz barażowy 2011), długi i ugody Czytaj całość
TYLKO BETON 1948
5.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do bryczka>jak twój klub wejdzie na pierwszoligowy poziom pod wzgledem organizacyjno sportowym to wtedy zabieraj głos a tak to udzielaj sie na drugoligowym poziomie tam gdzie twoje i twojego kl Czytaj całość
avatar
bryczka
5.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze można mieć tak mocny skład nieudaczników jak wy.Co wy macie same ogórasy którym nie poszło w innych ,lepszych drużynach więc przylecieli za wielką kasę(zawsze przepłacacie by mieć kogoś Czytaj całość
avatar
Brawurka
5.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SZKODA, ŻE KIBICE ZNÓW DO SIEBIE MAJĄ TYLE WROGOŚCI. I uważam że nie to jest przedmiotem rozmowy.......Ronie to zawodnik doświadczony i faktem jest że jeździć potrafi, więc nic nie stoi na prze Czytaj całość
avatar
bryczka
5.02.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma to jak przedsezonowa napinka Rawicka :), powiedz no mi niedźwiadku, chodzisz na mecze Kolejarza czy Unii.
Jedno macie pewne, Wam baraże nie grożą bo już nie ma niższej ligi.
ODPOWIEM CI
Czytaj całość