Działacze WTS Nice Warszawa również w tym roku chcą zaskoczyć kibiców żużla

W ubiegłym sezonie WTS Nice Warszawa z braćmi Pawlickimi w składzie zdobył złoty medal MMPPK oraz brązowy medal MDMP. Menadżer klubu, Wojciech Jankowski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl zapowiedział kolejne niespodzianki dla kibiców.

W 2011 roku młodzieżowe wyniki WTS Nice Warszawa były szeroko komentowane w światku żużlowym. Jak się okazuje, również zostały dostrzeżone w stolicy. - Na pewno nasze dwa ubiegłoroczne medale spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony stołecznych mediów oraz kibiców. Dzięki tym sukcesom zostaliśmy także przyjęci na spotkaniu przez panią Prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz. Pokazaliśmy w ubiegłym roku, że jesteśmy w stanie zgromadzić odpowiedni budżet na drużynę, osiągnąć sukces sportowy i stworzyć bardzo dobrą atmosferę - co można zresztą zauważyć po wypowiedziach zawodników - powiedział Wojciech Jankowski, menadżer klubu w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Warszawski żużel ma jeden podstawowy problem - w stolicy Polski nie ma obiektu, na którym mogliby startować żużlowcy. - W mojej ocenie zrobiliśmy już praktycznie wszystko, co było do zrobienia bez posiadania obiektu - zauważył Jankowski, po czym dodał. - Jako osobistą porażkę traktuję jedynie brak sukcesu w negocjacjach z Warszawskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w kwestii wynajmu toru Stegny na organizację turnieju w wyścigach motocyklowych na lodzie. Mimo pisemnych deklaracji sponsorów, telewizji oraz zarezerwowania terminu, urzędnicy WOSiR-u postawili nam zaporową cenę za wynajem obiektu na 24 godziny. Sam koszt wynajmu obiektu stanowiłby w tych uwarunkowaniach prawie 60 proc. budżetu imprezy, a należy pamiętać jeszcze o pracach, które trzeba wykonać w celu odpowiedniego dostosowania obiektu - dodał działacz.

Brak turnieju ice speedwaya, to spory problem dla klubu z Warszawy. - Głównym celem była organizacja w dniu 3.03.2012 turnieju w wyścigach motocyklowych na lodzie na torze Stegny. Jak wspomniałem wcześniej, postawa urzędników WOSiR-u zablokowała tę inicjatywę. Skupiamy się obecnie na starcie w rozgrywkach młodzieżowych, ale jeszcze jest za wcześnie, żeby mówić o szczegółach - stwierdził Jankowski.

Na tą chwilę podstawowym problemem jest brak odpowiedniego stadionu, jednak w Warszawie wciąż pracują nad tym, aby tą sprawę rozwiązać. - Za stadionem Gwardii ciągnie się od lat kwestia uwarunkowań własnościowych. Sytuację można w pewnym sensie odnieść do problemu drużyny z Poznania. Dlatego naszym celem jest odnowienie jednego z miejskich obiektów, który obecnie nie jest w żaden sposób eksploatowany - poinformował menadżer. - Obiekt musi być wielofunkcyjny, dlatego wnętrze toru ma według planów zostać zagospodarowane przez przedstawicieli innej dyscypliny sportu. Możliwości jest kilka. Bez podstawowej przychylności urzędników miejskich nie będzie jednak możliwe zagospodarowanie żadnego z obiektów - dodał Wojciech Jankowski.

Warszawianie chcą po raz kolejny zaskoczyć kibiców, jednak na tą chwilę daleka droga do wystawienia zespołu w lidze. - Ze względu na prowadzane rozmowy ze sponsorami nie mogę zdradzić szczegółów pewnego projektu. Rok temu o tej porze wspomniałem jedynie, że w sezonie 2011 zaskoczymy wielu kibiców. I zadanie zostało zrealizowane. Chciałbym także pozytywnie zaskoczyć wszystkich w sezonie 2012. Proszę jednak wierzyć, że organizacja drużyny, która wszystkie swoje mecze rozgrywa na wyjazdach, stanowi duże wyzwanie logistyczne i finansowe - zakończył Jankowski.

Źródło artykułu: